Czegoś takiego u nas jeszcze nie było! Zrekonstruowana synagoga i kamienice sprzed wieków. A w samym centrum baseny, zjeżdżalnie i sala widowiskowa. Budowa pochłonie co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.
Budowa miasta sitarzy to nietypowe przedsięwzięcie. Na ok. 30-hektarowych łąkach w centrum Biłgoraja (m.in. przy ul. Nadrzecznej) ma powstać rekonstrukcja biłgorajskiej synagogi, kościół na wyspie, wielkie hale targowe, młyn i sala widowiskowa z aquaparkiem. Odtworzone zostaną kamienice z Józefowa czy Tomaszowa Lubelskiego – niektóre znane jedynie z archiwalnych fotografii.
Na pomysł budowy miasta wpadł Tadeusz Kuźmiński. Kilka lat temu wędrował po biłgorajskich łąkach. Wtedy wyobraził sobie miasto: połączenie skansenu z parkiem rozrywki. Skrzyknął regionalistów, architektów i biznesmenów. Wspólnie założyli Fundację "Biłgoraj XXI”. Jej głównym zadaniem miała być budowa miasteczka.
Na początek zostanie odtworzony dom Singera (będzie poświęcony temu znakomitemu pisarzowi), tzw. budynek Centrum Dialogu oraz m.in. synagoga, w której powstanie muzeum Żydów Biłgorajskich. – Koszt tej inwestycji to ok. 8 mln zł – szacuje Kuźmiński. – Staramy się też o pozyskanie innych działek m.in. pod budowę młyna. Ile pieniędzy pochłonie wykonanie całego miasta sitarzy? Trudno na razie o tym mówić.
Mieszkańcy Biłgoraja już snują plany na przyszłość. – Przy tych obiektach powstaną na pewno fajne sklepy, baseny i wiele innych atrakcji – tłumaczy jeden z miejscowych. – Przybędzie miejsc pracy! Też chciałbym się tam załapać.
Pomysł popierają także samorządowcy. – Świetna inicjatywa. Na pewno wpłynie na rozwój turystyki w naszym mieście – cieszy się Ryszard Korniak, wiceburmistrz Biłgoraja.