Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wygodny, bezpieczny, oszczędny, nie robi hałasu i jeszcze łatwo się prowadzi. Nowy autobus wyruszy w trasę dopiero pod koniec miesiąca. Ale kierowcy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zamościu już nie mogą się go nachwalić.
- Komfort jazdy jest niesamowity. Znakomita widoczność, leciutko się prowadzi, a do tego ma jeszcze ABS i system antypoślizgowy - wylicza jednym tchem Andrzej Ząb, kierowca zamojskiego MZK, który pod koniec zeszłego tygodnia przyprowadził nowy autobus z Poznania do Zamościa.
Zalety samochodu marki "Solaris” odczują też pasażerowie. Autobus jest wyposażony w urządzenie umożliwiające samodzielne wsiadanie niepełnosprawnym na wózkach. Jest też wyświetlacz z informacją o godzinie i kolejnych przystankach. Poza tym, auto jest znacznie mniej hałaśliwe, a jednocześnie bardziej oszczędne od samochodów, które ma obecnie do dyspozycji zamojski przewoźnik. - To dzięki temu, że autobus jest wyposażony w instalację do napędzania gazem ziemnym. Oszczędzimy na nim 25 tys. zł rocznie - wyjaśnia Krzysztof Litwin, prezes MZK w Zamościu.
Do końca tego roku zamojski przewoźnik będzie miał 10 autobusów na gaz: 4 nowe marki "Solaris” i 6 marki "Jelcz” po kapitalnym remoncie. W kolejnych latach MZK zamierza stopniowo przestawić cały tabor na takie zasilanie. Jednak, zanim na trasę wyjadą pierwsze takie autobusy, jeszcze poczekamy. Dlatego że budowa pierwszej na Lubelszczyźnie stacji do tankowania aut gazem ziemnym, która powstanie przy zamojskiej bazie MZK, zakończy się dopiero pod koniec lipca. - Opłaca się poczekać, bo gaz ziemny (CNG) jest tańszy i bardziej wydajny od propanu-butanu (LPG). To jest przyszłość. W końcu wszyscy się na to przestawią - zapewnia Zbigniew Białowolski, główny specjalista ds. technicznych MZK w Zamościu.
Obecnie litr CNG kosztuje około 1,6 zł, podczas gdy cena LPG na stacjach dochodzi nawet do 2 złotych. Autobusy miejskie zasilane gazem ziemnym kursują już w Tarnowie (12), Rzeszowie (22) i Dębicy (6). Jednak dostarczyciel paliwa, Karpacka Spółka Gazownictwa, nie zamierza na tym poprzestać. - Jesienią zaczynamy promować zakładanie instalacji na gaz ziemny w autach prywatnych. Każdy, kto zdecyduje się na montaż, dostanie od nas refundację w wysokości tysiąca złotych - zapowiada Bożena Malaga-Wrona z działu marketingu KSG w Tarnowie. Wkrótce po zamojskiej, spółka chce budować stację napełniania gazem także w Lublinie.
Zalety samochodu marki "Solaris” odczują też pasażerowie. Autobus jest wyposażony w urządzenie umożliwiające samodzielne wsiadanie niepełnosprawnym na wózkach. Jest też wyświetlacz z informacją o godzinie i kolejnych przystankach. Poza tym, auto jest znacznie mniej hałaśliwe, a jednocześnie bardziej oszczędne od samochodów, które ma obecnie do dyspozycji zamojski przewoźnik. - To dzięki temu, że autobus jest wyposażony w instalację do napędzania gazem ziemnym. Oszczędzimy na nim 25 tys. zł rocznie - wyjaśnia Krzysztof Litwin, prezes MZK w Zamościu.
Do końca tego roku zamojski przewoźnik będzie miał 10 autobusów na gaz: 4 nowe marki "Solaris” i 6 marki "Jelcz” po kapitalnym remoncie. W kolejnych latach MZK zamierza stopniowo przestawić cały tabor na takie zasilanie. Jednak, zanim na trasę wyjadą pierwsze takie autobusy, jeszcze poczekamy. Dlatego że budowa pierwszej na Lubelszczyźnie stacji do tankowania aut gazem ziemnym, która powstanie przy zamojskiej bazie MZK, zakończy się dopiero pod koniec lipca. - Opłaca się poczekać, bo gaz ziemny (CNG) jest tańszy i bardziej wydajny od propanu-butanu (LPG). To jest przyszłość. W końcu wszyscy się na to przestawią - zapewnia Zbigniew Białowolski, główny specjalista ds. technicznych MZK w Zamościu.
Obecnie litr CNG kosztuje około 1,6 zł, podczas gdy cena LPG na stacjach dochodzi nawet do 2 złotych. Autobusy miejskie zasilane gazem ziemnym kursują już w Tarnowie (12), Rzeszowie (22) i Dębicy (6). Jednak dostarczyciel paliwa, Karpacka Spółka Gazownictwa, nie zamierza na tym poprzestać. - Jesienią zaczynamy promować zakładanie instalacji na gaz ziemny w autach prywatnych. Każdy, kto zdecyduje się na montaż, dostanie od nas refundację w wysokości tysiąca złotych - zapowiada Bożena Malaga-Wrona z działu marketingu KSG w Tarnowie. Wkrótce po zamojskiej, spółka chce budować stację napełniania gazem także w Lublinie.
