Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miała 39-letnia mieszkanka Tarnogrodu. Opiekowała się w tym czasie dziećmi w wieku 2, 5, 9 i 10 lat. Teraz odpowie za to przed sądem.
Policjanci otrzymali informację, że jedna z mieszkanek Tarnogrodu zajmuje się dziećmi pod wpływem alkoholu. Na miejsce mundurowi pojechali z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. – Kobieta od kilku dni nie otwierała nikomu drzwi ponieważ spożywała w tym czasie alkohol, a drzwi otwierała tylko znajomym na umówiony sygnał – mówi mł. asp. Milena Wardach.
Funkcjonariusze weszli do środka, gdzie zastali pijaną 39-latkę oraz czworo dzieci. Kobieta tłumaczyła, że nie chciała otworzyć drzwi, bo była pijana i bała się stracić dzieci. Badanie pokazało, że ma 1,72 promila alkoholu w organizmie.
Czwórka małoletnich dzieci została zabrana matce i przekazana pod opiekę rodzinie. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze weszli do środka, gdzie zastali pijaną 39-latkę oraz czworo dzieci. Kobieta tłumaczyła, że nie chciała otworzyć drzwi, bo była pijana i bała się stracić dzieci. Badanie pokazało, że ma 1,72 promila alkoholu w organizmie.
Czwórka małoletnich dzieci została zabrana matce i przekazana pod opiekę rodzinie. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.
