Powstało jeszcze w PRL-u jako obiekt tymczasowy, a przetrwało grubo ponad 40 lat. Przedszkole Miejskie nr 6 w Zamościu lata świetności ma już za sobą. Do generalnego remontu się nie kwalifikuje. Najpewniej więc zostanie wyburzone, a w jego miejscu powstanie zupełnie nowy budynek.
– Osiedle Karolówka jest duże i stale się rozwija. Przybywa nam mieszkańców, m.in. w ostatnio zbudowanych nowych blokach. A będzie nas jeszcze więcej w związku z budową na ul. Parkowej z programu Mieszkania Plus. Wprowadzają się tu najczęściej ludzie młodzi, z dziećmi, a przedszkole jest niewielkie, niedługo po prostu przestanie wystarczać – mówi Bożena Wieczorek, przewodnicząca zarządu osiedla Karolówka w Zamościu.
To w tej części miasta funkcjonuje od dziesięcioleci Przedszkole Miejskie nr 6. Zajmuje parterowy, położony przy cichej ulicy Dolnej budynek otoczony drzewami, ze sporym placem pełnym zieleni.
– Lokalizacja jest idealna, bo to było i właściwie jest centrum osiedla – podkreśla przewodnicząca, ale też dodaje, że choć ma do przedszkola sentyment, bo sama do niego uczęszczała, to jednak budynek jest wiekowy i daleko mu do ideału. Zwłaszcza, że budowano go jako obiekt tymczasowy.
– Spełniamy wszelkie wymogi bezpieczeństwa i higieniczne, dzieci są objęte staranną opieką, ale na pewno dobrze byłoby, gdyby na osiedlu funkcjonowało przedszkole bardziej nowoczesne, energooszczętne, przytulne – przyznaje kierująca placówką Ewa Nowakowska.
– Pani dyrektor bardzo dba o budynek, odmalowuje go, ozdabia, ale lata mijają i nie ma co ukrywać, że pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Problemem jest np. wilgoć wynikająca z tego, jak położone jest całe osiedle – tłumaczy Bożena Wieczorek i bardzo cieszy się z faktu, że zrobiono już pierwsze kroki w kierunku budowy nowego przedszkola. Nie powstanie ono ani w tym roku, ani w przyszłym, ale za jakiś czas najpewniej tak.
– To przedszkole jest jednym z dwóch w mieście (drugie to PM nr 7 na os. Promyk – red.), które powstały na konstrukcji szkieletowej drewnianej. Nie kwalifikuje się do generalnego remontu ani rozbudowy, stąd decyzja o budowie nowego w tej części Zamościa – mówi Stanisław Flis, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich i Zamówień Publicznych Urzędu Miasta Zamość. Zastrzega, że miasto na razie nie ma pieniędzy na tę inwestycję. – Ale zakładamy, że w nowej perspektywie finansowej pojawi się możliwość pozyskania środków unijnych. Z pewnością będziemy się o nie starać. W związku z tymn już pomyśleliśmy o projekcie – tłumaczy urzędnik.
Samorząd ogłosił właśnie, że szuka wykonawcy do opracowania dokumentacji projektowej budowy. Nowe przedszkole miałoby powstać w miejscu obecnego, po jego rozbiórce. Byłby to obiekt piętrowy, jedno lub dwukondygnacyjny i podpiwniczony przynajmniej częściowo, dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, z zapleczem kuchennym i 8 salami (w tej chwili jest ich pięć).
W projekcie powinny być też uwzględnione oczywiście szatnie dla dzieci, magazynki, a także sale do zajęć muzycznych i indywidualnych oraz gabinety dla dyrekcji, księgowości i intendenta. Na działce ma być zaplanowany parking i dwa place zabaw: jeden dla najmłodszych, drugi dla starszych przedszkolaków. Miasto oczekuje również, że w miarę możliwości zostanie zachowana obecnie istniejąca zieleń, a w razie konieczności wycinki części drzew, należy zaplanować nasadzenia zastępcze.