Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sławomir Nowak
Czwartkowa zapowiedź ministra infrastruktury Sławomira Nowaka o odstawieniu na boczny tor budowy obwodnic, w tym Tomaszowa Lubelskiego, rozwścieczyła mieszkańców miasta. Będzie protest?
O sprawie napisała "Gazeta Prawna”. Zaoszczędzone na obwodnicach pieniądze Nowak zamierza przeznaczyć na budowę autostrad i dróg ekspresowych.
Tymczasem przyszły rok to ostatni dzwonek na rozpoczęcie budowy obwodnicy. – Jest już przygotowana dokumentacja techniczna, grunty zostały wykupione, a nieruchomości, stojące na przebiegu przyszłej obwodnicy, wyburzone – mówi Zbigniew Szepietowski, dyrektor ds. przygotowani inwestycji w lubelskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Do tej pory na przygotowania wydaliśmy 46 milionów złotych – dodaje.
– Zrobimy wszystko, aby odwieść ministra od zaniechania budowy obwodnicy– mówi Wojciech Żukowski, burmistrz Tomaszowa. – Mieszkańcy nie godzą się, aby przez miasto odbywał się tak duży ruch samochodów, jak teraz. Zastanawiają się nad formą protestu przeciwko planom ministra, łącznie z blokadą ruchu tranzytowego przez miasto.
Drogowcy są w 100 proc,. przygotowani na rozpoczęcie inwestycji. – Pozwolenie na budowę jest ważne do grudnia 2014 roku. Gdyby było zapewnione finansowanie, to można już ogłosić przetarg – dodaje dyrektor Szepietowski.
Tymczasem przyszły rok to ostatni dzwonek na rozpoczęcie budowy obwodnicy. – Jest już przygotowana dokumentacja techniczna, grunty zostały wykupione, a nieruchomości, stojące na przebiegu przyszłej obwodnicy, wyburzone – mówi Zbigniew Szepietowski, dyrektor ds. przygotowani inwestycji w lubelskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Do tej pory na przygotowania wydaliśmy 46 milionów złotych – dodaje.
– Zrobimy wszystko, aby odwieść ministra od zaniechania budowy obwodnicy– mówi Wojciech Żukowski, burmistrz Tomaszowa. – Mieszkańcy nie godzą się, aby przez miasto odbywał się tak duży ruch samochodów, jak teraz. Zastanawiają się nad formą protestu przeciwko planom ministra, łącznie z blokadą ruchu tranzytowego przez miasto.
Drogowcy są w 100 proc,. przygotowani na rozpoczęcie inwestycji. – Pozwolenie na budowę jest ważne do grudnia 2014 roku. Gdyby było zapewnione finansowanie, to można już ogłosić przetarg – dodaje dyrektor Szepietowski.
