Od 1994 roku w obrębie zamojskiego Starego Miasta sprzedano 22 kamienice. W tym samym czasie miasto z własnych środków zrealizowało kompleksowy remont tylko 2 obiektów, przy ul. Zamenhoffa 10 i 12 mówi Barbara Skórzyńska - Terlecka z Wydziału Planowania Przestrzennego i Budownictwa Urzędu Miejskiego, kiedyś pełniąca funkcję miejskiego konserwatora zabytków.
Wszyscy nowi właściciele budynków zawierają z nami umowy, w których zobowiązują się do wyremontowania lub wybudowania nowej kamienicy na miejscu zburzonej. Nad właściwym kształtem inwestycji czuwa zamojski konserwator zabytków, który zatwierdza plany wyjaśnia Jan Zbyryt, inspektor Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami UM.
Sukcesywnie wyburzane są obiekty w najgorszym stanie technicznym, których nie opłaca się remontować, chyba że są wpisane do rejestru zabytków. Niestety, ta nowo powstająca architektura, mimo oporu konserwatora, nie zawsze powstaje z materiałów najwyższej jakości i często według nie najlepszych projektów.
Oblicze Rynku Wielkiego i okalających go uliczek może odmienić kompleksowy program rewitalizacji tej części miasta, przygotowywany przez Barbarę Skórzyńską-Terlecką. Jej zdaniem, zrealizowanie założeń programu pomoże w zmianie myślenia na temat renowacji zabytków. Będziemy próbować stworzyć Fundusz Renowacji, poprawić stan techniczny obiektów, zmienić strukturę społeczną mieszkańców dzielnicy. Chcemy by ogromne zyski jakie czerpie Starówka z czynszów, reklam, opłat za parkingi były w większym stopniu przeznaczane na jej rozwój opowiada Skórzyńska-Terlecka.