Remonty pochłoną milion złotych. Na razie miasto nie wygospodarowało na nie pieniędzy. Nie oznacza to jednak, że wizytówka Zamościa – unikatowe kamienice ormiańskie oraz znajdujące się w nich muzealne zbiory są skazane na zalanie przez wodę. Tak przynajmniej uważa prezydent miasta.
– Te kamienice powinny być naszym oczkiem w głowie – mówiła Zofia Piłat, zamojska radna miejska na ostatniej sesji Rady Miejskiej. – Ale ich dachy przeciekają. Remonty są konieczne… Tymczasem nie zabezpieczono pieniędzy na te cel.
Kamienice ormiańskie należą do najpiękniejszych w Zamościu. Ich bogato dekorowane fasady (zwłaszcza od strony Rynku Wielkiego) i arkadowe podcienia są niemal na wszystkich folderach reklamujących Zamość i region.
– Remonty tych budynków były prowadzone w latach 80. – tłumaczyła radna Piłat. – Nie zostały wykonane chyba prawidłowo. Dachy kamienic przeciekają. Woda pojawia się podczas deszczów na najwyższych kondygnacjach. Zagrożone są zbiory muzeum.
Na ostatniej sesji zamojscy radni miejscy głosowali zmiany w tegorocznym budżecie. Jednak nie znalazły się tam pieniądze na remont dachów unikatowych kamienic.
– Z tego co wiem, potrzeba na to 200 tys. zł. – dziwiła się radna. – Pieniądze muszą się znaleźć. Kiedy ruszą jesienne słoty, sytuację będzie trudno opanować. Teraz jest na to najlepszy czas.
Marcin Zamoyski, prezydent Zamościa nie był tym wnioskiem zaskoczony.
– O tych przeciekach dowiedzieliśmy się dość późno, dlatego… nie jesteśmy w stanie przeprowadzić kompleksowych remontów – tłumaczył radnym na sesji. – Tutaj nie chodzi o 200 tysięcy zł, ale o milion! Takiej kwoty teraz nie mamy. Dlatego remontu nie ujęto w budżetowych zmianach.
To nie znaczy, że kamienice będą narażone na zniszczenie. Tak przynajmniej uważa prezydent.
– Uszczelnione zostaną te fragmenty dachu, które przeciekają – tłumaczył prezydent Zamoyski. – Prowadzone będą też inne prace zabezpieczające. Natomiast w przyszłym roku postaramy się o środki zewnętrzne na kompleksowy remont.