Kompletnie pijana kobieta wiozła samochodem swoją 5-letnią córkę. Spowodowała kolizję i uciekła uszkodzonym autem. Policjanci namierzyli ją kilka kilometrów dalej, gdy chciała wjeżdżać na krajową "19.
- Kilka minut później w Woli Skromowskiej mundurowi zauważyli volkswagena z rozbitym przodem - mówi Grzegorz Paśnik, oficer prasowy lubartowskiej policji. - Auto bardzo powoli zmierzało w kierunku drogi krajowej nr 19. Zostało jednak zatrzymane do kontroli.
Za kierownicą siedziała 37 - latka z Kocka. Miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. W aucie, na fotelu pasażera wiozła swoją 5-letnią córkę.
- Kobieta przyznała się do uszkodzenia ogrodzenia posesji i ucieczki z miejsca kolizji - dodaje Paśnik.
Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. Córka trafiła pod opiekę rodziny. Jej mama odpowie niebawem za jazdę po pijanemu, spowodowanie kolizji, ucieczkę i prawdopodobnie za narażenia córki na niebezpieczeństwo. Kobiecie grozi do 2 lat więzienia i grzywna.