Około godz. 9.10 otrzymali zgłoszenie o zalanych pomieszczeniach w jednym z prywatnych domów przy ul. Ściegiennego w Tomaszowie. Natychmiast ruszyli na miejsce. Zabezpieczyli uszkodzony zawór, osuszyli piwnicę i po godzinie byli już w bazie.
Ale nie odpoczywali długo, bo kilkadziesiąt minut później już byli w drodze do Tarnoszyna (Gm. Ulhówek), gdzie także zalało piwnicę. Tutaj przyczyną podtopienia była wadliwa instalacja.
Obie akcje przebiegły na tyle sprawnie, że właściciele domów nie ponieśli większych strat.