Pracownik techniczny szpitala w Szczebrzeszynie został poszkodowany, gdy w poniedziałek, w pomieszczeniu, gdzie znajduje się instalacja tlenowa, doszło do zerwania jednego z przewodów.
– Sprawdzamy, jak mogło do tego dojść. Na razie wygląda na to, że jeden z przewodów znajdujących się pod ciśnieniem po prostu wystrzelił i uderzył naszego pracownika – mówi Maria Słota, dyrektor SP ZOZ w Szczebrzeszynie.
Zapewnia, że pacjenci nie byli w żaden sposób zagrożeni, bo budynek z instalacją znajduje się kilkanaście metrów od głównej siedziby szpitala.
Pierwszej pomocy poszkodowanemu mężczyźnie od razu udzielił dyżurny chirurg. Pracownik był cały czas przytomny. Zapadła jednak decyzja, by wezwać Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec przetransportował rannego człowieka do szpitala w Lublinie.