Sześć osób rannych, roztrzaskane samochody i motocykl – to bilans pięciu wypadków, do których doszło podczas weekendu na drogach powiatu zamojskiego. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze.
– W wyniku podjętych manewrów auto zjechało do rowu – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
55-letnia pasażerka fiata trafiła do szpitala ze złamanym obojczykiem.
Przyczyną kolejnego wypadku, do którego doszło w sobotnie popołudnie przy ul. Lipskiej w Zamościu, było nieprawidłowe wyprzedzanie na skrzyżowaniu.
25-letni zamościanin zderzył się czołowo swoim volkswagenem passatem z jadącym z naprzeciwka fordem, za którego kierownicą siedział 45-letni mieszkaniec gminy Krasnobród.
Obaj kierowcy trafili do szpitala: 25-latek z urazami brzucha, głowy, złamaniami nogi i ręki, natomiast 45-latek z urazami klatki piersiowej i nóg.
W niedzielę przy ul. Zamojskiej w Szczebrzeszynie kierujący motocyklem suzuki 31-letni chorzowianin najechał na tył volkswagena golfa. Motocyklista ma złamaną rękę.
Przed godz. 19 w Jacni 27-letni kierowca volkswagena golfa potrącił pieszego, który nagle wtargnął na jezdnię. 54-letni mieszkaniec gminy Adamów – z urazem głowy i złamaniem nogi – przewieziony został do szpitala. Miał blisko 2 promile alkoholu. Kierowca golfa był trzeźwy.
W tym samym czasie doszło do kolejnego wypadku przy ul. Zamojskiej w Szczebrzeszynie. Kierujący renaultem 25-latek na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 76-letniego mieszkańca miasteczka.
Staruszek doznał złamania obu nóg i urazu klatki piersiowej.
– Apelujemy w szczególności do pieszych i kierowców o przestrzeganie zasad ruchu drogowego i rozwagę we wzajemnych relacjach – zwraca się Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji. – Dni robią się coraz krótsze i coraz szybciej zapada zmrok, ograniczając dostateczną widoczność. Warto, by piesi w godzinach wieczorowo-nocnych ubierali się w jasne ubrania i nosili elementy odblaskowe.