Paweł F. spędzi w więzieniu 10 lat. Sąd Rejonowy w Zamościu skazał go za zabicie swojej matki i znęcanie się nad rodziną. Wyrok nie jest prawomocny.
Do zabójstwa doszło 16 listopada 2014 r. w Wasylowie (gm. Ulhówek). Cecylia F. wróciła z kościoła po niedzielnej mszy świętej. Zaraz po wejściu do domu usłyszała krzyki nietrzeźwego syna, który wyzywał swoją 15-letnią siostrę. Dziewczyna próbowała przygotować się do sprawdzianu, który czekał ją następnego dnia, a brat jej to uniemożliwiał. Była to zresztą nie pierwsza podobna awantura w domu F. Paweł często sięgał po alkohol. Gdy wracał do domu wszczynał awantury.
Wyzywał podczas nich matkę i siostrę. Kobiety często wzywały na pomoc policję. Tak było i tym razem – matka zagroziła, że jeśli syn się nie uspokoi zadzwoni na komisariat. Wtedy – jak stwierdził sąd – Paweł F. chwycił za nóź kuchenny i uderzył nim matkę w plecy. Zadał tylko jeden cios. Przybyły na miejsce lekarz mógł tylko stwierdzić jej zgon. Jego bezpośrednim powodem był masywny krwotok wewnętrzny.
Paweł F. został zatrzymany. Był pijany. Miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut znęcania się nad członkami rodziny i zabójstwo. Przyznał się do winy. W ubiegłym tygodniu został skazany na 10 lat pozbawienia wolności.