Policyjny patrol zaczepiła kobieta prosząc o pomoc. Mówiła o domowej awanturze.
W czwartek na policję zgłosiła się mieszkanka jednej z podzamojskich miejscowości. Kobieta podeszła do patrolu na ulicy i poprosiła o pmoc. Mówiła, że w domu pijany mąż wszczął awanturę.
- Policjanci natychmiast skierowali się do jej miejsca zamieszkania. Szybko ustalili, że pomiędzy 41-latką i jej 40-letnim mężem doszło do kłótni – opisują sytuacja mundurowi i dodają, że zarówno kobieta jak i mężczyzna byli pod wpływem alkoholu.
- Badanie stanu trzeźwości wykonane przez policjantów wykazało, że kobieta miała ponad 2, a jej mąż blisko 3,5 promila. Oboje nie byli w stanie sprawować opieki nad trójką swoich małoletnich dzieci, które w czasie imprezy zakrapianej alkoholem i późniejszej kłótni bawiły się przed domem. W takiej opiece nie mogła też pomóc obecna na miejscu babcia, ponieważ ona również była pod jego działaniem – dodaje policja.
Dwoje dzieci w wieku 5 i 7 lat trafiło pod opiekę innego członka rodziny, a całą sprawą zajmie się sąd rodzinny