Ani za pierwszym, ani za drugim razem nie udało się rozstrzygnąć przetargu na realizację drugiego etapu strefy relaksu nad zalewem w Zamościu. Magistrat nie daje za wygraną i po raz trzeci próbuje znaleźć wykonawcę tego zadania.
Pierwszy przetarg ogłoszono w lipcu. Miasto chciało znaleźć wykonawcę budowy boiska do koszykówki plażowej, które miałoby powstać w sąsiedztwie tego do siatkówki i nowego placu zabaw.
Założono, że pójdzie na to trochę ponad 147 tys. zł. Ale nikt się nie zgłosił.
Przy drugim podejściu też się nie udało. Wtedy jednak zakres prac został rozszerzony, bo poza boiskiem zakładano również budowę tężni solankowej (była planowana w pierwszym etapie, ale ostatecznie nie powstała). Potencjalny wykonawca mógł za realizację tego zadania dostać przeszło 726 tys. zł.
– Te dodatkowe środki pojawiły się w efekcie wprowadzenia zmian w uchwale budżetowej – informuje Stanisław Flis, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich i Zamówień Publicznych UM Zamość.
W wyznaczonym terminie, czyli do 18 września spłynęła jedna oferta. Opisane przez miasto zadanie gotowa była wykonać firma z gm. Milejów w pow. łęczyńskim. Tyle tylko, że chciała za to sporo ponad 1,4 mln zł. Więc ten przetarg został unieważniony.
Właśnie ogłoszono kolejny. Znów w planach jest i tężnia, i boisko. Budżet na iwestycję też się póki co nie zmienił. Teraz ma się udać?
– W tej wersji postępowania daliśmy możliwość podziału i składania ofert na poszczególne części. Dopuszczamy ewentualność, że wykonawcy zgłoszą się np. tylko do wykonania boiska albo tylko do budowy tężni solankowej – mówi dyrektor Flis.
Termin składania ofert to 16 października.