![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Teoretycznie tylko do końca marca potrwają zapisy dzieci do klas pierwszych. Spora część rodziców już dokonała wyboru szkoły dla swojego dziecka. Inni jeszcze zwlekają. Nie warto.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Szymek Kubina na razie chodzi do zerówki, ale od września będzie pierwszakiem Szkoły Podstawowej nr 9 w Zamościu. Rodzice już go tam zapisali. Dlaczego wybrali tę akurat podstawówkę?
- Bo jest najbliżej domu - mówi jego tata Piotr Kubina, ale zaraz dodaje, że były też inne powody. - Ta szkoła ma profil sportowy, a to dla mojego syna bardzo ważne. Poza tym, od znajomych wiem, że w "dziewiątce” mają bardzo dobrą świetlicę. Oboje z żoną pracujemy, więc ważne, by dziecko miało gdzie spędzić czas po lekcjach - tłumaczy tata 6-latka.
- Bliska odległość od domu to w przypadku pierwszaków rzeczywiście jeden z ważniejszych powodów decydujących o wyborze szkoły - przyznaje Janusz Głębocki, wicedyrektor zamojskiej "czwórki”.
Ma nadzieję, że do jego szkoły rodziców przyciągnie również wynik ubiegłorocznego testu dla szóstoklasistów. SP nr 4 wypadła w nim najlepiej spośród wszystkich publicznych szkół w mieście (patrz ramka).
- Poza tym, mamy naprawdę świetną bazę lokalową. Rodzice dzieci, którzy jeszcze ostatecznego wyboru nie podjęli, mogą do nas przyjść i przekonać się o tym na miejscu - zachęca dyrektor, przypominając, że zapisy do podstawówek trwają do końca marca.
Na pierwszaków czeka cały czas również SP nr 7. Dyrektor Grażyna Piwko marzy o tym, by od września mogły tutaj ruszyć dwie klasy pierwsze, choć najpewniej skończy się tylko na jednej.
- Dla nas to i tak sukces, bo przecież jeszcze nie dawno byliśmy o krok od likwidacji - podkreśla.
Najmniejszych problemów ze stworzeniem trzech klas dla pierwszaków nie miała natomiast "szóstka”.
- Ten rok był pod tym względem wyjątkowo spokojny. Przyjęliśmy dzieci nie tylko z naszego obwodu, ale również, jak co roku, spoza niego - cieszy się Artur Waśko, dyrektor SP nr 6.
Jego sposób na sukces? - Dobre wyniki w nauczaniu, ale również nasze liczne akcje promocyjne, m.in. konkurs dla dzieci sześcioletnich, czyli "Szkoła na szóstkę” - podkreśla i podobnie, jak inni dyrektorzy zamojskich podstawówek zapewnia, że przyjmie u siebie także "spóźnialskich”, czyli rodziców tych dzieci, którzy o zapisach przypomną sobie dopiero w kwietniu.
Szóstoklasiści się spisali
SP nr 4 - 30,4 pkt.
SP nr 6 - 28,8 pkt.
SP nr 9 - 27,7 pkt.
SP nr 2 - 27,6 pkt.
SP nr 3 - 26,3 pkt.
SP nr 8 - 26,0 pkt.
SP nr 10 - 25,9 pkt.
SP nr 7 - 25,7 pkt.
Poza konkurencją była, jak co roku, Społeczna Szkoła Podstawowa w Zamościu. Ta placówka osiągnęła wynik 35,5 pkt.