Co rolnik robi po żniwach z nadmiarem słomy? Przeoruje ją albo pali. Teraz będzie miał okazję na niej zarobić. Firma Inwest-Mot zacznie produkować z niej brykiet.
Linie przygotowywane są pod potrzeby Elektrowni Połaniec. Dlaczego Hrubieszów i okolice? - Bo tutaj jest największy zapas słomy - mówi Śmietanko. - Do Połańca jest niedaleko, bo około 220 km. To także szansa dla regionu. Inwest-Mot jest zainteresowany budową linii technologicznej, zarabiać mają rolnicy.
Jedna linia technologiczna do produkcji brykietu kosztuje 800-900 tys. zł. Za tonę sprasowanej i dostarczonej do brykieciarni słomy gospodarz dostanie 50 zł. - Poza tym zamiast wydawać pieniądze na węgiel, olej czy gaz, będzie mógł w domu palić tańszym brykietem - wskazuje b. minister rolnictwa.
Na terenie Zamojszczyzny prowadzona jest kontraktacja słomy. - Tylko w powiecie hrubieszowskim będziemy mogli w tym roku zagospodarować około 16 tys. ton tego surowca - mówi Wojciech Ciesielczuk, który będzie kierownikiem brykieciarni w Hrubieszowie i Mirczu. - Na linię hrubieszowską zakontraktowaliśmy do tej pory już 80 proc. słomy.