Brawura była przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło w nocy w Wólce Łabuńskiej koło Zamościa. W rozbitym samochodzie zginął niedoświadczony kierowca.
- Samochód zjechał do rowu i dachował - informuje nadkom. Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji.
Kierowca zginął na miejscu, trzech pasażerów z obrażeniami ciała trafiło do szpitala.
- To nie były wyścigi samochodowe, ale nie wykluczamy, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość - mówi Kopeć.
(lew)