To miało być rutynowe spotkanie policjantów z mieszkańcami osiedla. I tak się zresztą rozpoczęło - od prezentacji statystyk zdarzeń, do których doszło w ciągu ostatnich miesięcy na osiedlu Słonecznym w Chełmie.
Najczęściej zgłaszane funkcjonariuszom problemy, to złe parkowanie, zachowanie młodzieży czy wyścigi samochodowe na parkingu marketu Tesco. Potem głos dostali mieszkańcy.
– W czerwcu na osiedlu rozrabiała młodzieżówka. Wezwaliśmy policję, przyjechał patrol. Powiedzieliśmy o co chodzi, a policjanci nawet nie wysiedli z radiowozu. Policjantka odwróciła się do swojego kolegi i skomentowała „siedzą na balkonach i wszystko im przeszkadza”– opowiada Krystyna Aleksandrowicz, mieszkanka osiedla. – Jesteśmy emerytami, którzy przepracowali całe życie. Uczciwie zapracowaliśmy na te mieszkania i na te balkony! Nie życzymy sobie, żeby młoda policjantka, na której pensję wszyscy się składamy, tak nas traktowała.
– Mogę tylko powiedzieć, że jest mi bardzo przykro – powiedział obecny na spotkaniu Paweł Łuka, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Chełmie. – Zrobię wszystko, żeby do takich sytuacji już nie dochodziło.
Inny problem, jaki podnieśli mieszkańcy, to rajdy samochodowe na pobliskim parkingu przy Tesco.
– To są ustawki. Zjeżdżają się o ustalonej porze, kręcą bączki, a potem jadą w miasto. To bardzo niebezpieczne – opowiada mieszkaniec „Słonecznego”. Wokół parkują nasze samochody, tędy chodzimy na zakupy.
Inny problem zgłosiła administracja osiedla. Pracownicy narzekali na wandali niszczących nowe elewacje bloków. A dzielnicowych chwalili.
– Chcę podkreślić świetną współpracą z dzielnicowymi: Rafałem Barczyńskim i Anną Mielniczuk – stwierdził Janusz Trockim, kierownik administracji osiedla. – Zawsze możemy liczyć na ich pomoc i jeszcze się nie zdarzyło, żeby odmówili.
Na kolejne spotkanie policjanci umówili się z mieszkańcami „Słonecznego” w Chełmie już w przyszłym roku.