Nadal nie rozpoczęła się wspólna kontrola wojewody i Głównego Inspektora Sanitarnego w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Zapowiadana jeszcze na październik, miała dotyczyć zarzutów pracowników wobec szefowej stacji
Tymczasem od dwóch miesięcy nic się w tej sprawie nie dzieje. Dlaczego?
– My jesteśmy gotowi. Wystąpiliśmy już do wojewódzkiej stacji m.in. o przekazanie dokumentów, które będą sprawdzane. W tym momencie czekamy na gotowość ze strony głównego inspektoratu – zapewnia Marek Wieczerzak, rzecznik wojewody lubelskiego.
Jak informuje rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, opóźnienie wynika ze zmian kadrowych.
– Nie chcemy niczego opóźniać, ale mieliśmy zmianę na stanowisku dyrektora wydziału kontroli. Nowy dyrektor musi mieć trochę czasu, żeby się wdrożyć m.in. w tę sprawę – tłumaczy Jan Bondar, rzecznik GIS. – Nie znamy jeszcze terminu, ale zakładamy, że kontrola rozpocznie się jeszcze w tym roku – zapowiada rzecznik.
O konflikcie szefowej wojewódzkiej stacji i jej podwładnych pisaliśmy kilkakrotnie. Część pracowników WSSE chciała odwołania dyrektorki. Swojej przełożonej zarzucają mobbing. Czuli się szkalowani, zastraszani, uporczywie krytykowani, dyskryminowani. Wspierali ich w tym koledzy z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Zgodnie twierdzili, że sytuacja jest coraz gorsza. Podobne zarzuty mieli pracownicy powiatowej stacji w Łęcznej.
Początkowo Irmina Nikiel, szefowa wojewódzkiej stacji odmawiała komentarza, albo nie odbierała telefonu. W końcu udało nam się z nią porozmawiać. Odniosła się m.in. do działań „Solidarności” działającej w WSSE.
– Działania przewodniczącej „Solidarności” wyglądają na uprawianie prywaty – powiedziała dyr. Nikiel. – Pracuję w Inspekcji ponad 30 lat, to moja pasja. Pracujemy rzetelnie, mieszkańcy województwa mogą czuć się bezpiecznie.
Dodała, że o skargach pracowników z innych stacji niż PSSE Lublin nic nie wie.
– Nie jestem ich pracodawcą, a nadzór WSSE obejmuje działania merytoryczne i finansowanie jednostek. Za organizację pracy, stosunki międzyludzkie, realizację zadań odpowiedzialni są powiatowi inspektorzy – tłumaczyła.