Powszechnie uważa się, że szyja jest metryką kobiety. Nawet jak twarz wygląda w miarę młodo, to szyja zdradza ile mamy naprawdę lat. Dlatego warto zadbać o nią tak, żeby nie szpeciła naszej urody.
- Na kształt i wygląd szyi wpływa wiele czynników, choćby część szyjna kręgosłupa, mięśnie szyi, tkanka tłuszczowa i rodzaj skóry - wylicza dermatolog Pyzio Gutkowska. - W związku z tym na urodę szyi mamy bardzo duży wpływ, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że nie decydujący. Bo jeśli posiadamy jakąś wadę kręgosłupa szyjnego, to nasza szyja może też mieć gorszą kondycję. Poza tym na jej sprężystość wpływa codzienna postawa. Jeżeli wykonując pracę stale pochylamy głowę do przodu, to i szyja stanie się z czasem bardziej pomarszczona.
Okazuje się, że szyja jest dobrze umięśniona, ale tylko w bocznej i tylnej części, a z przodu ma bardzo cienką skórę.
- Tkanka podskórna szyi jest słabo rozwinięta, a podściółka tłuszczowa cienka, co oznacza, że o zmarszczki w tym rejonie nietrudno - mówi dr Maria Pyzio Gutkowska.
- Tym bardziej, że skóra na szyi jest zawsze sucha, więc zmarszczki zaczynają się tworzyć już od 25 roku życia. Poprzeczne powstają tu o wiele szybciej, niż na skórze twarzy, także i z tego powodu, że szyję ciągle zginamy. Łatwiej, niż inne miejsca ulega ona poparzeniom, a jeśli często wystawiamy szyję na słońce, to coraz gorzej wygląda. Na kształt szyi wpływa również odkładanie się tłuszczu w okolicy karku, szyja narażona jest na powstanie trudnego do usunięcia cellulitu.