Astma rozwija się na podłożu zapalnym. Jest najczęstszym przewlekłym schorzeniem występującym u dzieci, ale może dotknąć każdego, bez względu na wiek.
Nierozpoznana, zaniedbana i źle leczona astma znacznie ogranicza aktywność życiową. Może nawet doprowadzić do zgonu. Co roku z jej powodu umiera na świecie ok. 250 tysięcy osób, w Polsce półtora tysiąca.
Tymczasem, obecnie dostępne terapie pozwoliłyby "trzymać astmę w szachu” u większości pacjentów. Warunkiem jest wczesna diagnoza i edukowanie chorych na temat regularnego przyjmowania leków. Jedynie 5 proc. pacjentów z astmą cierpi na ciężką postać choroby, którą trudno kontrolować.
Duszność i kaszel
Przewlekłemu procesowi zapalnemu towarzyszy nadwrażliwość oskrzeli na różne czynniki jak alergeny, zimne powietrze, infekcje, wysiłek fizyczny, która prowadzi do ich zwężenia (tzw. obturacji) i pogorszenia przepływu powietrza w płucach. Jest to przyczyną nawracających epizodów świszczącego oddechu, duszności, ucisku w klatce piersiowej i kaszlu, najczęściej występujących w nocy lub o poranku.
Zwężenie oskrzeli ma w astmie przeważnie charakter odwracalny i ustępuje samoistnie bądź z pomocą leków, chyba że dojdzie do trwałej przebudowy mięśniówki oskrzeli.
Geny czy środowisko
Mechanizm rozwoju astmy jest złożony i różni się u poszczególnych pacjentów. Choroba jest jednak zawsze wypadkową interakcji czynników genetycznych z czynnikami środowiskowymi. Skłonność do astmy jest warunkowana przez wiele różnych genów (np. regulujących czynność układu odporności).
Ale dla rozwoju choroby konieczne jest pojawienie się bodźców zewnętrznych, tzw. wyzwalających. Zalicza się do nich alergeny, infekcje we wczesnym dzieciństwie oraz narażenie na dym tytoniowy w okresie prenatalnym lub niemowlęcym.
Rola wielu czynników w rozwoju astmy nie jest do końca jasna. Na przykład część badań wskazuje, że wczesny kontakt dziecka z kotem lub psem może zwiększać ryzyko zachorowania, ale pojawiają się też prace sugerujące, że ma wręcz efekt ochronny.
Najpierw chłopcy
Pewne znaczenie ma również płeć – do 14 roku życia astma występuje ok. dwukrotnie częściej u chłopców niż u dziewcząt. Później różnice te zaczynają się wyrównywać i w wieku dorosłym na astmę cierpi już więcej kobiet niż mężczyzn.
Z analiz epidemiologicznych wynika też, że dzieci karmione dłużej piersią są mniej narażone na wystąpienie objawów typowych dla astmy, jak świszczący oddech. Pojawiają się też doniesienia sugerujące, że wzrost zachorowań na astmę może mieć związek z rozpowszechnieniem wysoce przetworzonej żywności, uboższej w cenne składniki odżywcze.
Istnieje wiele zawodów, które zwiększają ryzyko zachorowania na astmę, jak m.in. piekarz, rolnik, pracownicy służby zdrowia, osoby mające częsty kontakt z lakierami i farbami, pracownicy przemysłu spożywczego.