
Erywań, Armenia. Ministerstwo obrony zależnego od Armenii Górskiego Karabachu poinformowało, że zniszczyło 10 czołgów, cztery śmigłowce i 15 dronów. To bilans dzisiejszych starć między wojskami Armenii i Azerbejdżanu. Obie strony informują o zabitych i rannych, jednak nie podają szczegółów. Z powodu eskalacji konfliktu Erywań ogłosił stan wojenny i powszechną mobilizację.

Według władz Armenii w niedzielę (27.09) rano rozpoczęła się inwazja sił azerbejdżańskich na terytorium Górskiego Karabachu. Baku z kolei oskarża sąsiada o przeprowadzenie prowokacji i ostrzelanie przygranicznych miejscowości. Rozwój konfliktu sprawił, że Armenia ogłosiła wprowadzenie stanu wojennego i poboru do wojska. Na taki krok nie zdecydował się Azerbejdżan podkreślając, że jego armia jest w pełni sprawna.
Konflikt o Górski Karabach trwa od ponad 30 lat. Od końca lat 80 w wyniku starć między Armenią a Azerbejdżanem zginęło blisko 30 tysięcy osób.
