![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Obok kładki są dwa przejścia dla pieszych przez ul. Sowińskiego z obu stron jezdni ul. Radziszewskiego](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-12/08ed6bedc9d57abffafe7dd0952d5fb2_org_830.jpg)
Czy przejścia przez jezdnię ul. Sowińskiego w rejonie skrzyżowania z ul. Radziszewskiego powinny zostać zlikwidowane, a piesi powinni korzystać tylko z kładki? Taką decyzję podpowiada jeden z naszych Czytelników. Ratusz wyklucza to rozwiązanie.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dzisiaj obok kładki są dwa przejścia dla pieszych przez ul. Sowińskiego z obu stron jezdni ul. Radziszewskiego. Każdego dnia panuje tutaj spory ruch, samochody co chwila muszą się zatrzymywać, żeby przepuścić pieszych wchodzących na pasy.
Zdaniem naszego Czytelnika piesi powinni korzystać właśnie z kładki. – Została zbudowana, by studenci i inne osoby nie blokowały ul. Sowińskiego i mogły przejść górą – stwierdza mieszkaniec, który przypomina, że jakiś czas temu kładkę gruntownie odnowiono.
– Remont dawno skończony a przejścia zostały, w ten sposób bardzo blokuje się ul. Sowińskiego i ul. Radziszewskiego. Po co jest więc kładka? Dlaczego są aż dwa przejścia? Jeżeli jest kładka to nie powinno być przejść, żeby kładka spełniała swoją funkcję, lub najwyżej tylko jedno przejście – ocenia nasz Czytelnik.
Inaczej widzi to Urząd Miasta, który odpowiada za organizację ruchu na lubelskich ulicach. – Istniejąca kładka głównie usprawnia przejście między Chatką Żaka a pobliskim uniwersytetem, nie zastępując istniejących przejść dla pieszych na ulicy Sowińskiego – odpowiada Monika Głazik z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. – Nie planujemy likwidacji przejść dla pieszych na ul. Sowińskiego na wysokości kładki.
Zdaniem miejskich urzędników pasy są tu potrzebne.
– Podczas wyznaczania przejścia, uwzględnia się natężenie i rodzaj ruchu pieszych. Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych dla przejść jednoznacznie wskazuje, iż należy je lokalizować przede wszystkim przy skrzyżowaniach dróg. Ul. Sowińskiego znajduje się w ścisłym centrum miasta, w otoczeniu uczelni, akademików oraz licznych obiektów usługowych – dodaje Głazik.
Urzędnicy twierdzą, że piesi nie mają wpływu na korkowanie się ulicy. – Zwiększony ruch pojazdów w tym rejonie obserwowany jest w godzinach szczytu, niezależnie od obecności pieszych.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)