Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum / zdjęcie ilustracyjne)
Puławscy radni powiatowi niemal jednomyślnie przyjęli uchwałę budżetową na rok 2022. Dokument nosi niewielkie zmiany w stosunku do tego, jaki w listopadzie przesłano do zaopiniowania przez RIO. Autopoprawka obniżyła planowane wydatki, podniosła dochody i zredukowała deficyt z 11,4 do 10,3 mln zł.
Jak tłumaczy Waldemar Orkiszewski, sekretarz powiatu, to skutek m.in. niższych cen przetargowych w inwestycjach drogowych, a także dodatkowych środków, jakie na wspólne projekty zagwarantowały gminy. Przykładem jest Wąwolnica, która licząc na remont ul. Bełżyckiej wesprze powiat sumą 300 tys. zł.
Wśród najważniejszych wydatków niezmiennie pozostaje oświata (50 mln zł), opieka wychowawcza (25 mln zł), administracja (22,5 mln zł) oraz inwestycje (23 mln zł), w tym wspomniane zadania drogowe. Na ochronę przeciwpożarową, czyli komendę PSP w Puławach trafi prawie 7,6 mln zł. Utrzymanie dróg to z kolei niemal równe 2 mln zł. Prawie 720 tys. zł, o ponad 60 proc. więcej, niż w roku ubiegłym, trafi na utrzymanie rady powiatu. Na kulturę zapisano niecałe 600 tys. zł, promocja pochłonie 254 tys. zł, a wsparcie turystyki - 15 tys. zł. Obsługa zadłużenia to z kolei wydatek 564 tys. zł.
Na przebudowy dróg powiatowych przeznaczono ok. 19 mln zł. Większość z nich znajduje się po zachodniej stronie Wisły. Nowej nawierzchni doczekają m.in. odcinki z Góry Puławskiej do Janowca i Tomaszowa, a także Nasiłowa oraz fragment z Janowic do Baryczki. Renowacji doczeka się też ośrodek wychowawczy w Kęble, a piesi z Witowic nie będą musieli już „skakać po drzewach” cytując jednego z radnych gminy Końskowola, bo przy powiatowej drodze pojawi się chodnik.
– To dobrze skonstruowany budżet. Wiemy o tym, że pieniędzy zawsze będzie za mało, ale budżet nie jest workiem bez dna – mówił radny Grzegorz Kuna (PiS), zachęcając do poparcia uchwały.
Na temat przyczyn niewystarczających dochodów w powiatowej kasie wypowiedział się radny Marcin Pisula (KS), który upatruje je w polityce finansowej rządu. – Zabieranie pieniędzy samorządom to nie jest idea samorządności – podkreślił, komentując topniejącą z roku na rok sumę z podatku PIT.
Ostatecznie, 19 głosami za (PiS, PSL, Samorządowcy), a także bezpartyjnego radnego Zbigniewa Ambryszewskiego, uchwała została przyjęta. Od głosu wstrzymała się trójka radnych Koalicji Samorządowej: Marcin Pisula, Teresa Gutowska i Andrzej Mitruczuk. Radny Paweł Gajek był nieobecny.
