Niemieckie samoloty nad Gołębiem pojawiły się 2 września 1939 roku, przed południem. W wyniku zrzuconych przez nich bomb, zginęło trzynaście osób. Ku ich czci w najbliższą niedzielę odsłonięta zostanie pamiątkowa tablica.
Według niektórych regionalistów nie jest wykluczone, że teren w pobliżu jeziora Nury, został wzięty za ważny obiekt strategiczny i dlatego niemieckie lotnictwo zdecydowało się go zniszczyć. Tak naprawdę, nie znajdowało się tam jednak nic istotnego pod względem militarnym. Drugiego dnia wojny przebywała tam natomiast znaczna liczba cywilów, głównie kobiet, która korzystając z ładnej pogody, prała nad jeziorem ubrania, pościel, czy chodniki. W wyniku zrzutu bomby, śmierć (według części źródeł) poniosło 13 osób: dwanaście kobiet i jeden mężczyzna. Najmłodsza ofiara miała zaledwie 15 lat. Większość została pochowana na cmentarzu w Gołębiu, przy jednej alejce.
Z okazji 80. rocznicy wybuchu wojny, w najbliższą niedzielę na Skwerze Niepodległej w Gołębiu władze gminy odsłonią tablicę poświęconą ofiarom lotniczego ataku. Znajdzie się na niej napis: „Pamięci mieszkańców Gołębia, którzy zginęli w pierwszych dniach września 1939 roku w pobliżu jeziora Nury w wyniku bombardowania lotnictwa niemieckiego”, a także jeden z cytatów Jana Pawła II.
Tablica została ufundowana przez mieszkańców gminy oraz Urząd Gminy Puław. Jej treść uzyskała akceptację Instytutu Pamięci Narodowej. Jej odsłonięcie nastąpi w niedzielę, ok. godz. 13, po mszy w miejscowym kościele. Jak przyznaje wójt, Krzysztof Brzeziński, samorząd starał się również o postawienie krzyża przy jeziorze, ale nie uzyskał na to zgody od właściciela gruntu.
W wyniku wrześniowego nalotu zginęli: Kazimiera Stańczak (35 l.), Agata Święch (58 l.), Emilia Bąkała (62 l.), Julianna Antoniak (40 l.), Celina Antoniak (15 l.), Wiktoria Kamola (38 l.), Julianna Warda (29 l.), Janina Kowalczyk (27 l.), Leokadia Kopeć (19 l.), Pelagia Kruk (46 l.), Balbina Bąkała (48 l.), Helena Bąkała (22 l.), Wacław Woszczek (21 l.).