Jak ustaliła komisja powołana do oceny strat w wyniku grudniowej eksplozji gazu, uszkodzonych w jej trakcie zostało dziesięć budynków. Poszkodowani mogą dostać kolejną pomoc. Decyzję o przekazaniu na ten cel kwoty 50 tys. zł dzisiaj podjął zarząd województwa.
Do wybuchu gazu w piętrowym domu z ul. Krótkiej w Puławach doszło 18 grudnia. W trakcie tej katastrofy budynek zamienił się w stertę gruzu, pod którym zginęło starsze małżeństwo, a 39-latka odniosła poważne obrażenia. Kobieta do dzisiaj jest w szpitalu. Siła eksplozji doprowadziła do szeregu zniszczeń w promieniu ok. stu metrów.
Zniszczenia zanotowano w nieruchomościach należących do 10 gospodarstw domowych. Cztery z nich jeszcze przed świętami otrzymało pomoc od wojewody (dotacje po 6 tys. zł). Wsparcie na ten sam cel dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przekazał także powiat puławski (10 tys. zł). Dodatkową pomoc rozważa także miasto.
W związku z tym, że straty są duże, pomóc chce też zarząd województwa. Chodzi o 50 tys. zł dla poszkodowanych w wyniku wybuchu.
Decyzję zarządu podczas najbliższej sesji sejmiku (w lutym lub w marcu) rozpatrzą radni. Dopiero wtedy środki trafią do miasta Puławy. Pieniądze otrzyma następnie MOPS, który zajmie się ich wykorzystaniem.