Rozmowa z Markiem Piaseckim, prezesem Fundacji Fuga Mundi
– Główna odpowiedzialność za politykę wobec osób niepełnosprawnych leży w gestii państw członkowskich. Jednak na poziomie Unii Europejskiej podejmuje się szereg działań, które mają przyczynić się do wzbudzenia pozytywnych zmian w tej dziedzinie. Są to działania kładące nacisk na usuwanie różnego rodzaju barier, które utrudniają osobom niepełnosprawnym osiągnięcie równych szans i pełnego uczestnictwa we wszystkich dziedzinach życia społecznego. Jeżeli chodzi o polską politykę wobec osób niepełnosprawnych, to teoretycznie polskie standardy odpowiadają normom unijnym. Jednak to co w teorii bywa piękne, nie zawsze pokrywa się z rozwiązaniami praktycznymi. Środowiska osób niepełnosprawnych wiążą nadzieję, że po przystąpieniu Polski do UE zniknie, tak powszechna dzisiaj, dyskryminacja osób z niepełnosprawnością na rynku pracy.
• W przeszłości polityka wobec osób niepełnosprawnych w dużej mierze polegała na rekompensacji, oddzielnych świadczeniach oraz rozwoju specjalistycznych usług opiekuńczych. Czy w chwili obecnej coś się zmieniło?
– Takie działania, chociaż oparte na dobrych intencjach, pogłębiały problem izolacji osób niepełnosprawnych. Obecnie we wszystkich państwach członkowskich UE obserwuje się tę samą ewolucję w kierunku modelu równych szans. Widoczny jest wysiłek, zmierzający do poprawy możliwości podjęcia pracy i zwiększenia kwalifikacji dla osób z niepełnosprawnością jako jednej z grup docelowych, które mogą najbardziej skorzystać z działań prewencyjnych i instrumentów podnoszących zdolności zawodowe. Niestety, w Polsce sytuacja osób niepełnosprawnych jest zła. Wciąż istnieją nierówności nie tylko na rynku pracy, ale także jeśli chodzi o dostęp do edukacji. Większość niepełnosprawnych ma tylko wykształcenie podstawowe lub zawodowe, tylko nieliczni legitymują się wykształceniem wyższym. Do tego dochodzą problemy natury technicznej. Niepełnosprawni wciąż napotykają na liczne bariery komunikacyjne i architektoniczne. Jeżeli w samym Lublinie tacy ludzie nie mogą załatwić większości swoich spraw, wsiąść do autobusu, iść do kina, a nawet na uniwersytet, to proszę sobie wyobrazić jak jest w małych miejscowościach.
• Czyli na przystąpieniu do Unii Europejskiej środowiska osób niepełnosprawnych mogą tylko zyskać?
– Samo wejście do UE nie zmieni od razu sytuacji na lepsze. W pierwszych dniach członkostwa, w związku ze zwiększeniem kosztów utrzymania, ta grupa może znacznie ucierpieć. Wiadomo także, że największe szanse na zatrudnienie mają osoby młode, wykształcone i do tego mobilne. Osoby niepełnosprawne będą miały problemy z tym, żeby w ogóle zaistnieć. Ale z drugiej strony Unia Europejska podejmuje szereg inicjatyw, m.in. program Rozwój Zasobów Ludzkich, które mają aktywizować takie osoby na unijnym rynku pracy. Generalnie więc, bilans członkostwa wydaje się dodatni.
• W jaki sposób Fundacja Fuga Mundi włącza się w kampanię informacyjną o UE?
– Redagujemy własną stronę internetową www.ue.ffm.pl, na której podejmujemy sprawy informowania środowiska osób niepełnoprawnych o plusach i minusach członkostwa w Unii Europejskiej. Dajemy rzetelną informacją na co można liczyć. Za miesiąc wznawiamy publikację pt. „Osoby niepełnosprawne w Unii Europejskiej”. Natomiast w czerwcu organizujemy międzynarodową konferencję. Uczestniczymy też w rozmaitych szkoleniach i prezentacjach.