Komisja miała zająć się wnioskiem o uchylenie immunitetu w marcu. Jej członkowie mieli dostęp do wyciągu z akt śledztwa. Materiały opublikował tygodnik „Nie”. Szef komisji regulaminowej zawiadomił prokuraturę o wycieku. Śledztwo trafiło do Lublina.
– Niedawno otrzymaliśmy z Sejmu informacje o tym, kto miał dostęp do wniosku – mówi Marek Woźniak, zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie. – Teraz wzywamy te osoby na przesłuchania.