Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W lubelskim Motorze kończą przygotowania do utworzenia spółki akcyjnej. W czwartek doszło do kolejnego spotkania przyszłych udziałowców, którzy mieli przynieść odpowiednie dokumenty i złożyć ostateczne deklaracje. Na poniedziałek zaplanowano wizytę u notariusza.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najniższa kwota, dająca prawo wejścia do spółki, wynosi 5 tys. zł (może zajść konieczność dopłaty).
Niektórzy akcjonariusze zadeklarowali większe sumy, nawet 15 tys. zł. Minimalny kapitał spółki musi wynieść 100 tys. zł, a na początek trzeba wpłacić 25 procent tej kwoty. Resztę należy uzupełnić do końca roku. Zdaniem działaczy uda się zebrać więcej środków.
Na razie brakuje strategicznego inwestora, na którego liczą władze miasta. Przypomnijmy, że w budżecie Lublina zarezerwowano 500 tys. zł na udziały w spółce Motor.
Niektórzy akcjonariusze zadeklarowali większe sumy, nawet 15 tys. zł. Minimalny kapitał spółki musi wynieść 100 tys. zł, a na początek trzeba wpłacić 25 procent tej kwoty. Resztę należy uzupełnić do końca roku. Zdaniem działaczy uda się zebrać więcej środków.
Na razie brakuje strategicznego inwestora, na którego liczą władze miasta. Przypomnijmy, że w budżecie Lublina zarezerwowano 500 tys. zł na udziały w spółce Motor.
