W niedzielę o godz. 16 piłkarze Motoru zagrają na wyjeździe z Pelikanem Łowicz, w ramach 2 kolejki rozgrywek II ligi, gr. wschodniej. Zgodnie z zapowiedziami do drużyny dołączył w minionym tygodniu Bartosz Tomczuk z Cracovii Kraków. Piłkarz podpisał z Motorem dwuletni kontrakt.
– Nie chcę zdradzać szczegółów, ale nowi zawodnicy, zwłaszcza Karakewicz i Migalewski, dają nam możliwość bardziej ofensywnej gry – podkreśla Dec.
Dobrą wiadomością dla kibiców "żółto-biało-niebieskich” jest fakt, że żaden z piłkarzy nie narzeka na urazy.
– Wszyscy są gotowi do gry, dlatego z optymizmem spoglądamy na nasz wyjazd do Łowicza. Wiadomo, że potrzebujemy jeszcze czasu żeby poukładać pewne sprawy, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że z meczu na mecz zespół będzie się prezentował coraz lepiej – uważa asystent trenera Modesta Boguszewskiego.
W pierwotnym terminie mecz Pelikan – Motor miał się odbyć w sobotę. Ale z powodu braku zgody policji na jego rozegranie został przełożony na niedzielę.
Ciekawie dzieje się u rywali Motoru. Z Sokołem Sokółka pożegnał się właśnie trener Witold Mroziewski, a razem z nim jego asystent Grzegorz Szerszenowicz. Najpoważniejszym kandydatem do objęcie trenerskiego stołka w Sokole jest Sławomir Kopczewski, pracujący w ubiegłym sezonie w Ruchu Wysokie Mazowieckie.
Ale jeszcze większe zawirowania przechodzi KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Władze klubu, z powodu braku pieniędzy na zorganizowanie meczu ze Stalą Stalowa Wola, oddały go walkowerem. Wiele wskazuje na to, że ostrowiecki klub wycofa się z rozgrywek.