Motor Lublin S.A. został członkiem PZPN i będzie mógł zagrać w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski ze Stalą Rzeszów. Spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 16 w Poniatowej. Mecz jednak zostanie rozegrany bez udziału publiczności.
– Tym samym otrzymaliśmy licencję na grę w II lidze, dzięki czemu rozpoczynamy nowy okres w historii klubu – mówi Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes Motoru S.A.
– Mieliśmy bardzo mało czasu na przygotowanie wszystkich niezbędnych dokumentów. Nie było łatwo, bo w ostatnim czasie zaostrzyły się przepisy FIFA oraz UEFA i w przyszłości takie połączenia nie będą możliwe. Wykorzystaliśmy zatem ostatnią szansę – dodaje.
Decyzja PZPN umożliwi klubowi przystąpienie do rozgrywek Pucharu Polski. Pojedynek z rzeszowską Stalą pierwotnie miał zostać rozegrany w środę, jednak nie mógł dojść do skutku w wyznaczonym terminie ze względu na przedłużającą się procedurę licencyjną.
Spotkanie odbędzie się 25 lipca w Poniatowej bez udziału kibiców, ponieważ lubelski klub nie zdążył załatwić formalności związanych z organizacją imprezy masowej.
Wczoraj Motor rozpoczął podpisywanie kontraktów z piłkarzami. Warunki umów zaakceptowało już 18 graczy.
– Po meczu pucharowym ocenimy, na jakie pozycje potrzebujemy wzmocnień i będziemy myśleć o sprowadzeniu kolejnych zawodników – mówi trener Bohdan Bławacki. W spotkaniu ze Stalą szkoleniowiec będzie musiał jednak skorzystać z graczy, którzy dotychczas trenowali na zgrupowaniu w Pszczelej Woli.
– To będzie nasz pierwszy poważny sprawdzian. Liczę, ze tym występem i kolejnymi meczami w lidze zyskamy zaufanie kibiców. Chcemy pokazać, że chociaż nie mamy znanych nazwisk w składzie, to ciężko pracowaliśmy na treningach i potrafimy grać ciekawą piłkę – dodaje Bławacki.
Prawdopodobnie w najbliższych dniach na treningu Motoru pojawi się 21-letni środkowy obrońca Marcin Stanicki, który w minionym sezonie występował w Młodej Ekstraklasie w barwach Polonii Bytom.