W kościołach trwają modlitwy, na urzędach przewiązane kirem flagi zostały opuszczone do połowy, odwołano imprezy artystyczne, politycy zawiesili kampanię. Tak mieszkańcy Lubelszczyzny oddają hołd 23 górnikom, którzy zginęli podczas wtorkowej katastrofy.
Lubelscy górnicy wciąż nie mogą się otrząsnąć. Ale natychmiast ruszyli z pomocą dla rodzin kolegów, którzy zginęli w katastrofie. - Po całej kopalni roznieśliśmy listy, na których deklarujemy przekazanie pieniędzy ze swoich pensji dla rodzin górników z "Halemby” - mówi Mirosław Klajda ze Związku Zawodowego Górników. - Nie brakuje chętnych, podobnie jak po katowickiej katastrofie.
We wczorajszym apelu arcybiskup Józef Życiński zaapelował o modlitewną więź z górnikami, zapraszając wiernych w sobotę na godz. 19 do archikatedry lubelskiej na specjalną mszę w intencji górników. - Od dwóch dni odprawiane są specjalne nabożeństwa za górników z "Halemby” - dodaje Mieczysław Puzewicz, rzecznik lubelskiej kurii. - I te modlitwy na pewno jeszcze długo potrwają.
W akcję pomocy dla rodzin górników, którzy zginęli, włączył się Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Dzięki współpracy z katowickim Caritasem, który ocenia sytuację rodzin ofiar tragedii, pieniądze z prowadzonej zbiórki zostaną przekazane na najpilniejsze potrzeby. - Od wczoraj dzwonią do nas ludzie i pytają, jak mogą pomóc - mówi ks. Andrzej Głos, dyrektor lubelskiego Caritasu. - To spontaniczny, piękny odruch solidarności.
W lubelskim Ratuszu dziś w południe zostanie wyłożona księga kondolencyjna. Wojewoda lubelski Wojciech Żukowski odwołał większość spotkań i minutą ciszy uczcił pamięć ofiar katastrofy. Marszałek województwa Edward Wojtas zapowiada, że na dzisiejszej I sesji sejmiku wojewódzkiego odbędzie się tylko ślubowanie radnych i sesja zostanie przerwana.