Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowy nabytek Motoru Paweł Nowotka (z prawej) grał wiosną w Jagielloni Białystok ( A. ZGIET/GAZETA WS
W środę zostaną rozegrane mecze rundy przedwstępnej piłkarskiego Pucharu Polski. Motor Lublin gra w Sulejówku z Legią Warszawa (ME), a Wisła Puławy u siebie z Pogonią Siedlce
Zarówno dla lublinian jak i puławian środowe mecze będą pierwszymi w okresie letnim o konkretną stawkę. Do tej pory rozgrywali jedynie sparingi. Teraz poziom adrenaliny trochę im podskoczy.
Pytanie, jak Motor i Wisła podejdą do tych spotkań, bo Puchar Polski przez wiele drużyn traktowany jest często jak zbędny balast, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć.
Sami trenerzy jak mantrę powtarzają słowa: najważniejsza jest liga. – My zagramy na poważnie, to na co nas obecnie stać – zapowiada Jacek Magnuszewski, trener Wisły.
Puławianom nie pomogą niestety nowi gracze: Piotr Nowosielki i Marcin Popławski.
– Chodzi o formalności. Obaj nie rozliczyli się z poprzednimi klubami i nie zdążymy ich potwierdzić do gry w naszych barwach. Będę musiał złożyć zespół z tych, którzy zostali i posiłkować się juniorami – tłumaczy Magnuszewski.
Motorowcy udadzą się do Sulejówka prosto z obozu w Radomsku. W ich składzie powinni zagrać czterej nowi zawodnicy. To Łukasz Matuszczyk, Paweł Nowotka i Karol Kostrubała. – Podpisaliśmy z nimi roczne kontrakty już w sobotę – informuje Robert Kozłowski, prezes Motoru.
Szansę występu ma również Przemysław Kanarek. Były zawodnik puławskiej Wisły, grający ostatnio w Ruchu Chorzów, to najnowszy nabytek lublinian.
– Związał się z nami umową we wtorek, również na rok. Teraz robimy wszystko żeby potwierdzić wszystkich do gry w meczu pucharowym – dodaje Kozłowski.
Lubelscy kibice zadają sobie pytanie, czy do "żółto-biało-niebieskich” dołączy wreszcie Igor Migalewski. Najlepszy napastnik Motoru w ogóle nie trenuje z zespołem i kompletnie niewiadomo w jakiej jest formie po blisko dwóch miesiącach przerwy w grze.
Początek meczu w Sulejówku o godz. 17, zaś w Puławach o 18. Działacze Wisły ustalili, że wszyscy kibice zapłacą za wejście na stadion 5 zł.
CO DALEJ?
Już wiadomo, że jeśli Motor wygra to w kolejnej rundzie, zaplanowanej na 25 lipca, zmierzy się z rezerwami GKS Bogdanka. Z kolei Wisła, w przypadku zwycięstwa, zagra z Łysicą II Bodzentyn. Stal Stalowa Wola, podobnie jak KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zrezygnowała z występów w PP. Powód? Względy organizacyjno-finansowe.
Pytanie, jak Motor i Wisła podejdą do tych spotkań, bo Puchar Polski przez wiele drużyn traktowany jest często jak zbędny balast, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć.
Sami trenerzy jak mantrę powtarzają słowa: najważniejsza jest liga. – My zagramy na poważnie, to na co nas obecnie stać – zapowiada Jacek Magnuszewski, trener Wisły.
Puławianom nie pomogą niestety nowi gracze: Piotr Nowosielki i Marcin Popławski.
– Chodzi o formalności. Obaj nie rozliczyli się z poprzednimi klubami i nie zdążymy ich potwierdzić do gry w naszych barwach. Będę musiał złożyć zespół z tych, którzy zostali i posiłkować się juniorami – tłumaczy Magnuszewski.
Motorowcy udadzą się do Sulejówka prosto z obozu w Radomsku. W ich składzie powinni zagrać czterej nowi zawodnicy. To Łukasz Matuszczyk, Paweł Nowotka i Karol Kostrubała. – Podpisaliśmy z nimi roczne kontrakty już w sobotę – informuje Robert Kozłowski, prezes Motoru.
Szansę występu ma również Przemysław Kanarek. Były zawodnik puławskiej Wisły, grający ostatnio w Ruchu Chorzów, to najnowszy nabytek lublinian.
– Związał się z nami umową we wtorek, również na rok. Teraz robimy wszystko żeby potwierdzić wszystkich do gry w meczu pucharowym – dodaje Kozłowski.
Lubelscy kibice zadają sobie pytanie, czy do "żółto-biało-niebieskich” dołączy wreszcie Igor Migalewski. Najlepszy napastnik Motoru w ogóle nie trenuje z zespołem i kompletnie niewiadomo w jakiej jest formie po blisko dwóch miesiącach przerwy w grze.
Początek meczu w Sulejówku o godz. 17, zaś w Puławach o 18. Działacze Wisły ustalili, że wszyscy kibice zapłacą za wejście na stadion 5 zł.
CO DALEJ?
Już wiadomo, że jeśli Motor wygra to w kolejnej rundzie, zaplanowanej na 25 lipca, zmierzy się z rezerwami GKS Bogdanka. Z kolei Wisła, w przypadku zwycięstwa, zagra z Łysicą II Bodzentyn. Stal Stalowa Wola, podobnie jak KSZO Ostrowiec Świętokrzyski zrezygnowała z występów w PP. Powód? Względy organizacyjno-finansowe.
