Można było zrobić sobie zdjęcie w hełmie, zobaczyć miasto z wysokości 25 metrów i zjeść smaczną grochówkę.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała już po raz szesnasty. W Chełmie jej dźwięki było słychać już w sobotę. Na antenie Radia BonTon licytowano między innymi złote serduszka i odtwarzacze mp3. - Nie lada gratką był kurs na prawo jazdy - mówi Grzegorz Gorczyca, główny dyrygent chełmskiej orkiestry. - Został sprzedany za 900 zł. W sumie dochód z sobotniej aukcji wyniósł 5 tysięcy zł. Około 1000 zł zebrali natomiast właściciele warsztatów samochodów, którzy tego dnia świadczyli swoje usługi za darmo.
Wczoraj wolontariusze wyszli na ulice wczesnym rankiem. - Zaczęłam o godzinie 9 - mówi Ewelina Klasura, uczennica I LO. - W ciągu godziny puszka była niemal pełna. Niestety, nie wszyscy ludzie przyjaźnie odnosili się do nas. Na szczęście, to były wyjątkowe sytuacje. Wraz z Eweliną kwestowała Paulina Korzeniewska.
10-letnia Małgosia i 8-letnia Asia Pękała przyjechały aż z Ochoży w gm. Wierzbica. - Bardzo chciałyśmy zbierać pieniądze dla dzieci w Chełmie - mówią. - Przekonałyśmy mamę i jest tu razem z nami - dodaje Małgosia. - W bardzo krótkim czasie rozdałyśmy mnóstwo serduszek i nazbierałyśmy pełną puszkę pieniędzy. Dziewczynki deklarują, że w przyszłym roku też będą grały w orkiestrze Jurka Owsiaka.
Przed południem Grzegorz Gorczyca zaprosił mieszkańców miasta na deptak przy ul. Lwowskiej. Tu m.in. można było wjechać strażacką drabiną na wysokość kilkunastu metrów. - Nigdy nie widziałam miasta z tak wysoka - mówi Karolina Jakubowska. Jest piękne. Z propozycji strażaków skorzystała też Ewa Kawka. Na deptaku można było również zrobić sobie zdjęcie w hełmie.
Po południu centrum orkiestrowego grania była miejska hala sportowa. Tu odbyły się aukcje. Licytacje i koncerty. Wystąpiły m.in. zespoły Dzień Drogi Stąd i Myły Ludzie. Tuż po ostatnich dźwiękach koncertu w niebo wystrzelone zostały sztuczne ognie.
(moj)
- Nie wiem, jak żołnierze mogą w nim chodzić. Jest bardzo ciężki - mówi chłopiec. Jego zdjęcie, jak również zdjęcia pozostałych "chełmian w hełmie”, umieszczone zostaną na stronie internetowej Automobilklubu Chełmskiego
(na zdjęciu z lewej). Przygotował ponad 150 litrów zupy. Zapytany o jej recepturę powiedział: trachę warzyw, trochę mięsa i grochu oraz świński ogon i dużo, dużo serca w czasie jej przygotowywania