Pani Lucyna Pitura ze Szczebrzeszyna wygrała mieszkanie w naszej poprzedniej loterii. Teraz gra znowu i zachęca wszystkich znajomych.
Od tamtego czasu załatwiła wszelkie formalności. Dzisiaj ma już akt własności w ręku. W dniu, kiedy odebrała on nas symboliczny klucz do mieszkania, zapowiedziała, że zamieszka w nim jej syn. – Teraz za granica zarabia na wyposażenie mieszkania – mówi pani Lucyna. – Potrzeba jeszcze dużo pieniędzy, aby wyposażyć mieszkanie, pomalować ściany, zrobić łazienkę i umeblować. Na styczeń umówieni są już fachowcy.
Teraz pani Lucyna zamierza grac znowu. – Przydałby się ten apartament dla mojej córki. Mieszka z mężem w Szczecinie. Może by się przeniosła bliżej rodziców – mówi.
– Wygrałam, ale będę grac dalej. Przydałoby się drugie mieszkanie mojej córce. Lub pieniądze na wyposażenie tego, które już wygrałam. Jeśli by się trafił samochód też bym nie narzekała – mówi z uśmiechem. – W każdym razie zachęcam wszystkich do udziału w konkursie. To nie jest trudne, nie wymaga jakichś specjalnych umiejętności. Po prostu czyta się gazetę i wycina kupony. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że szczęście może spotkać każdego w najmniej spodziewanym momencie.