W Polsce przybywa samochodów zabytkowych, a ich właściciele coraz częściej spędzają urlopy na wspólnych wyprawach po całej Europie. Na wycieczkę najlepiej wybrać się właśnie w zorganizowanej grupie. Trzeba tylko pamiętać o spełnieniu kilku podstawowych warunków formalnych, potrzebnych do zarejestrowania i ubezpieczenia zabytkowego wozu.
Samochody osobowe to dla wielu miłośników motoryzacji także sposób na inwestowanie pieniędzy. Ale zanim zarobimy, trzeba też sporo zainwestować. Europejskie szacunki mówią, że łączna wartość aut historycznych przekroczyła już 20 mld euro. Na całym kontynencie zarejestrowanych jest ok. 1,5 mln takich pojazdów. Szacuje się, że w Polsce liczba zarejestrowanych samochodów tego rodzaju wynosi 50 tys. (źródło: http://www.motofakty.pl/artykul/pojazdy-zabytkowe-w-polsce-jest-ich-juz-50-tys-video.html).
Inwestycja i hobby
Dla wielu osób zakup starego, niekiedy mocno zniszczonego auta to sposób na inwestycję z dużą szansą zwrotu. Eksperci uważają, że po odrestaurowaniu samochodu, można go sprzedać nawet za cenę dwukrotnie wyższą (źródło: http://nf.pl/po-pracy/auta-zabytkowe-sposobem-na-niezly-zarobek,,48557,260). Trzeba jednak pamiętać, że zanim samochód będzie nadawał się do sprzedania, właściciel musi ponieść spore wydatki – m.in. na jego remont czy późniejsze koszty ubezpieczenia. Druga grupa posiadaczy oldtimerów to osoby, dla których posiadanie auta zabytkowego to hobby – związane często z wyjazdami, zlotami, wspólnym spędzaniem czasu. Grupa miłośników starych samochodów szybko się powiększa. Chcąc dołączyć do grona szczęśliwych posiadaczy czterokołowych zabytków, którymi będzie można poruszać się po drogach publicznych, trzeba pamiętać o spełnieniu kilku podstawowych warunków formalnych, niezbędnych do zarejestrowania i ubezpieczenia auta.
Do zarejestrowania samochodów trzeba spełnić 3 podstawowe warunki: samochód musi mieć co najmniej 25 lat, jego produkcja powinna była zakończyć się co najmniej 15 lat wcześniej oraz musi posiadać co najmniej 75% oryginalnych części (źródło: http://oldtimery.com/index.php?option=com_content&view=article&id=130:rejestracja-zabytkowego-kryteria&catid=49:porady-prawne&Itemid=714). Po zarejestrowaniu samochodu właściciel otrzymuje specjalne tablice w kolorze żółtym oraz wieczysty przegląd techniczny. Ponadto odnośnie do aut zabytkowych obowiązuje zasada – „nie jeździsz, nie płacisz”, która dotyczy ubezpieczenia OC. Oznacza to możliwość wykupienia polisy krótkookresowej, nawet tylko na jeden miesiąc. Często bowiem auta te są używane tylko w miesiącach letnich, natomiast zimą bywają jedynie garażowane i serwisowane. Eksperci firmy Lancaster Insurance zauważają, że ubezpieczając auto klasyczne można korzystać z ofert firm z całej Europy. Niekiedy firmy zagraniczne są bardziej elastyczne w oferowaniu interesujących opcji ochrony, bo proponują dodatkowe zniżki (np. Lancasterinsurance daje 25% zniżki, jeżeli właściciel auta jest członkiem klub motoryzacyjnego).
Wakacje samochodem zabytkowym
Członkostwo w takich klubach daje także inne profity: możliwość uczestniczenia w zlotach, rajdach i spotkaniach klubowiczów. Kalendarz imprez (polskich i zagranicznych) można znaleźć na stronach Polskiego Związku Motorowego (pzm.pl). Ale można też zapisać się do organizacji zagranicznych (jak Classing Traveling), gdzie organizowane są wyjazdy rekreacyjne i wakacyjne po całej Europie. Eksperci dobierają najbardziej malownicze trasy, organizują kolumny pojazdów oraz eskortę. Każda wyprawa ma odpowiednio przygotowane parkingi i miejsca odpoczynku, a uczestnicy są wyposażani w mapy i przewodniki. Do każdej kolumny przydzielone są samochody serwisowe, których załogi służą pomocą w razie awarii lub usterek. Przykładowo, w lipcu organizowana jest ponad dwutygodniowa podróż po Toskanii. Uczestnicy każdego dnia pokonują ok. 150 km malowniczymi drogami, zatrzymując się w niewielkich miejscowościach na noclegi i zwiedzanie (źródło: http://classictravelling.com/tuscany-umbria/). Do innych, niezwykle popularnych wyjazdów należą wyprawy na Maltę, do Francji czy na Sycylię.
Miłośnicy podróżowania po polskich (coraz lepszych) drogach także mają szerokie pole manewru. Przybywa hoteli, malowniczo położonych ośrodków, a organizacje zrzeszające miłośników starych aut są coraz lepiej zorganizowane. Wszystko wskazuje na to, że na polskich trasach będziemy znacznie częściej widywać samochody z żółtymi tablicami.