Ranking preferencji, oczekiwań i potrzeb.
Studia techniczne? Oczywiście!
Tak samo jak w minionym roku badanie preferencji młodych ludzi przy wyborze wyższej uczelni możliwe było dzięki marce NESCAFE 3in1. Z jej inicjatywy powstała ankieta, którą portal NK.pl udostępnił przyszłym, obecnym i niedawnym studentom. Pytano w niej o najpopularniejsze szkoły i o to, co stanowi o ich atrakcyjności.
Na zaproszenie NESCAFE 3in1 odpowiedziało przeszło dziesięć tysięcy osób. Na podstawie uzyskanych od nich informacji już po raz drugi utworzono ranking uwzględniający preferencje, oczekiwania i potrzeby maturzystów, studentów oraz absolwentów wyższych uczelni.
Pierwszym wskazaniem większości maturzystów są uczelnie publiczne (tak odpowiedziało 93%), wielu z nich będzie składać dokumenty jednocześnie do dwóch lub nawet trzech szkół. Nie oznacza to, że nie ma chętnych, by kontynuować edukację na uczelniach niepublicznych - aż 73% maturzystów nie wyklucza takiego wyboru, co oznacza wzrost w porównaniu do poprzedniego roku.
Na uczelniach technicznych widziałoby się 58% maturzystów, 56% na uniwersytetach, 16% w wyższych szkołach zawodowych (można było dokonać wielokrotnego wyboru).
Co będzie z pracą?
Dokonując wyboru uczelni maturzyści największą wagę przypisują temu, czy ukończenie studiów pozwoli im na łatwe znalezienie pracy. Niemal równie istotna jest dla nich zgodność studiów z własnymi zainteresowaniami. Obiektywność ocen czy współpraca uczelni z rynkiem pracy są dla nich nieco bardziej ważne niż wysokość opłat, relacje student-wykładowca czy wiedza wykładowców. Wśród 10 najistotniejszych cech wymieniają również poziom nauczania, kwalifikacje kadry i elastyczność studiów, czyli możliwość wyboru przedmiotów.
Mniejszą wagę przypisują reputacji uczelni, możliwości pogodzenia studiów z pracą czy atmosferze i życiu towarzyskiemu, najmniejszą - tradycjom szkoły i rodzinnym, wynikom w rankingach, współpracy międzynarodowej czy znajomym uczęszczającym na tę uczelnię.
Prywatne bez klucza
Przypisując wagę tym kryteriom maturzyści wybrali uczelnie bardziej i mniej atrakcyjne. Wśród szkół publicznych najatrakcyjniejsza okazała się AGH w Krakowie. Ubiegłoroczny lider - Uniwersytet Warszawski zajął 4 miejsce. TOP 20 uczelni publicznych zdominowany został przez tego typu szkoły: 9 uczelni technicznych i 7 uniwersytetów.
W zestawieniu uczelni prywatnych nie widać podobnego klucza. Zwycięzcą został KUL, debiutujący w tym roku w rankingu. Na kolejnych pozycjach znalazły się uczelnie różnego typu; kształcące urzędników, bankowców, psychologów, pedagogów…
Powstały też rankingi najatrakcyjniejszych uczelni w poszczególnych kategoriach. Wśród szkół technicznych zwyciężyła, jak w ubiegłym roku, AGH w Krakowie. Między uniwersytetami prym dzierży Uniwersytet Jagielloński. Ranking wyższych szkół zawodowych otwierają z identyczną punktacją PWSZ w Tarnowie i PWSZ w Nowym Sączu. Uczelniom ekonomicznym przewodzi ponownie zdecydowany lider - Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Z 3 na 1 pozycję wśród uczelni medycznych awansował Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. Liderem wśród szkół przyrodniczych jest warszawska SGGW, wszystkie uczelnie artystyczne pokonała PWSTiT w Łodzi, czyli "filmówka”. Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie otwiera stawkę wśród uczelni pedagogicznych, a AWF we Wrocławiu przewodzi akademiom wychowania fizycznego.
Marzenia o ideale
Na podstawie preferencji i oczekiwań maturzystów twórcy badania podzielili młodzież na kilka segmentów. Ten podział jest niezmiernie ciekawy m.in. dlatego, że ukazuje charakterystyczne cechy przyszłych studentów, ich stosunek do nauki i życia.
Oceniono, że blisko 27 % maturzystów marzy o studiach "idealnych”. To głównie kobiety, zdecydowanie wysoko ceniące sobie większość wymienionych w badaniu cech uczelni. Przypisują one duże znaczenie również cesze marginalizowanej przez innych - szansom na równy start zawodowy obu płci.
Nieco większą grupę (29,7%) stanowi inna grupa kobiet. Mieszkających w dużych miastach, kierujących się przede wszystkim możliwością pogodzenia studiów z pracą, elastycznością programu, współpracą uczelni z rynkiem pracy. Te kobiety niewątpliwie twardo stąpają po ziemi.
Przyszła praca i technologie
Dla kolejnej grupy maturzystów, w której przeważają dla odmiany mężczyźni, studia liczą się jako przygotowanie do pracy zawodowej. Ważny jest dla nich łatwy start w przyszłe życie zawodowe, oczekują więc wysokiego poziomu nauczania i kwalifikacji wykładowców, współpracy uczelni z rynkiem pracy i dobrego wizerunku szkoły w oczach pracodawców. Takie oczekiwania wobec studiów ma około 17% maturzystów.
Dla około 27% młodych ludzi ważne jest studiowanie na nowoczesnej uczelni, liczy się więc dla nich rozwinięta infrastruktura i wykorzystywanie nowoczesnych technologii w procesie nauczania.
Prywatne bardzo różne
Ze studentami i absolwentami wyższych uczelni sprawy mają się zupełnie inaczej. Przede wszystkim nieznacznie lepiej oceniają oni uczelnie publiczne od prywatnych. Jest tu jednak małe "ale” - szkoły niepubliczne otrzymały od nich więcej not najwyższych, ale również wiele bardzo słabych i słabych. Wśród uczelni państwowych aż 73% uzyskało wynik powyżej 4,1 punktu (na 5 możliwych), żadna nie dostała cenzurki gorszej niż 3,6.
W odróżnieniu od maturzystów ich starsi koledzy w czołówce najlepiej ocenianych szkół wymieniają uczelnie zawodowe i artystyczne, nierzadko z miast średniej wielkości, a nie z największych ośrodków akademickich.
Na szczycie listy TOP 20 najlepiej ocenianych uczelni państwowych znalazła szkoła artystyczna - Akademia Muzyczna w Bydgoszczy. Kolejne miejsca w czołówce zajmują bardzo różne uczelnie, zarówno pod względem typu, jak i lokalizacji.
W grupie aktualnych studentów najwyższe noty również uzyskała AM w Bydgoszczy, zajmując pierwsze miejsce wspólnie z Uniwersytetem Muzycznym w Warszawie. Absolwenci wskazywali natomiast na PWSZ w Zamościu i ASP we Wrocławiu.
Uczelniom niepublicznym przewodzą szkoły zupełnie innego typy - Wyższa Szkoła Informatyki Stosowanej i Zarządzania w Warszawie, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Dwie gwiazdy
Ogólnie najlepiej wypadły wśród szkół publicznych akademie ekonomiczne, a tuż za nimi uplasowały się uczelnie techniczne, przyrodnicze i wyższe szkoły zawodowe.
Wszystkie uczelnie ekonomiczne bije na głowę SGH, która zasługuje na tym większą uwagę, że zajmuje 3 miejsce w rankingu ogólnym, uzyskała też 5 z 7 najwyższych noty w rankingach szczegółowych cech wpływających na ocenę ogólną. Są to: wykładowcy (tu SGH na najwyższym stopniu podium towarzyszy druga gwiazda rankingu, Akademia Muzyczna w Bydgoszczy), opinia i reputacja, elastyczność (również wespół z AM w Bydgoszczy), atrakcyjność oraz szeroko pojęte równouprawnienie. Pod względem infrastruktury równej sobie nie ma SGGW w Warszawie, a pod względem atmosfery prym wiodą z podobną punktacją AM w Bydgoszczy, PWSZ w Chełmie i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.
Wróćmy jednak do rankingów uwzględniających typ szkoły. Uczelniom technicznym przewodzi ubiegłoroczny lider, czyli AGH w Krakowie, wraz z politechnikami: Wrocławską i Gdańską. W rankingu szkół przyrodniczych ponownie pierwsza jest SGGW w Warszawie, na drugą pozycję awansował natomiast Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy. Wśród szkół zawodowych zwyciężyła, druga w ubiegłym roku, PWSZ w Chełmie, wśród artystycznych - Akademia Muzyczna w Bydgoszczy. Równie wysoką punktację uzyskały dwie akademie wychowania fizycznego, w Gdańsku i Krakowie. Uniwersytetom przewodzą Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Wśród szkół kształcących przyszłych lekarzy ponownie liderem został Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. W gronie uczelni pedagogicznych najlepiej wypadła Akademia Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie.
Studentów praca nie obchodzi?
To, co najbardziej odróżnia obecnych i niedawnych studentów od ich młodszych kolegów, to uszeregowanie pod względem ważności cech wpływających na ogólną ocenę uczelni. Podczas bowiem, gdy maturzyści zdają się twardo stąpać po ziemi myśląc o przyszłej pracy, studenci i absolwenci wymieniają je w następującej kolejności: wysoki poziom nauczania, opinia i reputacja, relacje wykładowca - student, atmosfera i życie towarzyskie, wiedza i doświadczenie wykładowców, obiektywność ocen, infrastruktura, zgodność kierunku studiów z zainteresowaniami, wysokość opłat. Dopiero na dalekiej, 10 pozycji są szanse na znalezienie pracy po danym kierunku lub uczelni.
***
Odmienny obraz wyłaniający się z badań maturzystów i studentów oraz absolwentów staje się tradycją tego rankingu. Już w ubiegłorocznej, pierwszej edycji wyraźnie ujawniła się różnica w ich preferencjach i ocenach. Tegoroczny ranking dowodzi jednak, że zupełnie inne postawy mogą wykazywać także maturzyści dwóch kolejnych roczników. Ubiegłoroczni kierowali się ambicjami, chcieli studiować na kierunkach zgodnych z ich zainteresowaniami. Młodzież obecnie przystępująca do egzaminu dojrzałości bardziej myśli o przyszłej pracy, choć nie chce rezygnować ze swych zainteresowań. Czyżby pierwsze efekty przynosiły kampanie promujące edukację na kierunkach technicznych, mówiące wprost, że szybciej znajdzie się praca dla inżyniera niż dla pedagoga?
Małgorzata Grosman
Sprawdź więcej: www.rankingnescafe.pl