Polska już dawno zyskała w Europie opinię ważnego gracza na rynku spedycji i przewozu ładunków. Nasz kraj realizuje transport właściwie do wszystkich europejskich krajów. Ze wszystkich miejscowości to właśnie Trójmiasto dysponuje wszelkimi atutami, które pozwolą mu stać się polską stolicą usług spedycyjnych.
Polski rynek spedycji i transportu rozwija się dynamicznie od kilku lat, skutecznie rywalizując z zagranicznymi przewoźnikami. Niebagatelnymi atutami Polski w tym sektorze są konkurencyjne stawki oraz korzystne położenie w Europie.
Rynek spedycji i transportu w Polsce roku 2016
Według danych GUS w 2016 roku, różnego rodzaju środkami transportu przewieziono w Polsce 1836,7 mln ton ładunków, czyli o 1,8% więcej niż w roku 2015. Wzrost był szczególnie zauważalny w transporcie samochodowym, morskim i lotniczym. Ten pierwszy był zdecydowanie najpopularniejszy (przypada na niego 1546,5 mln ton ładunków). To właśnie transport samochodowy był najczęściej poszukiwaną przez firmy spedycyjne usługą w 2016 roku. Około 55% takiego transportu przypada na odbiorców krajowych, natomiast 17% dotyczyło eksportu. Spedytorzy wysyłali towary głównie do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch. Polskie przedsiębiorstwa najczęściej przewoziły towary na paletach, materiały wykończeniowe, a także budowlane (źródło: http://logistyczny.com/biblioteka/lancuch-dostaw/item/2329-rynek-transportowy-w-polsce-2016-co-jak-i-dokad-transportujemy). Oczywiście korzystna lokalizacja firm transportowych i spedycyjnych jeszcze bardziej napędzały obroty przewozowe; szczególnie dobrze radziły sobie pod tym względem zakłady z Trójmiasta.
Dlaczego właśnie Trójmiasto?
Trójmiasto dysponuje wszystkimi atutami, aby już wkrótce stać się polską stolicą spedycji i transportu. Na usługi spedycyjne Trójmiasto największy wpływ ma korzystne położenie i rozwinięta infrastruktura. Porty Trójmiasta to kluczowe miejsca – w nich dokonuje się przeładunku towarów, które następnie trzeba przewieźć dalej. Tych przeładunków jest coraz więcej. Rok 2016 był pod tym względem rekordowy – zarówno dla portu w Gdańsku, jak i w Gdyni. W samej tylko Gdyni przeładunki wzrosły w ubiegłym roku o 7,4% r/r, osiągając poziom 19,5 mln ton Przeładowywano głównie ropę i produkty naftowe, a także zboże, drobnicę, węgiel. W rezultacie port gdyński zarobił w ubiegłym roku ponad 60 mln zł (źródło: https://biznes.trojmiasto.pl/Port-Gdynia-Wiecej-paliw-mniej-kontenerow-n110168.html). Bardzo dobrze radził sobie także port w Gdańsku. Przeładowano tam 35,91 mln ton ładunków, czyli o 4% więcej niż w 2015 roku. Tym samym Gdańsk stał się szóstym portem na Bałtyku pod względem przeładunków ogółem. Wzrósł tam przeładunek drobnicy i węgla, natomiast spadł – zbóż i paliw.
Popularność Trójmiasta w obszarze transportu i spedycji nie jest wcale przypadkowa. Porty w Gdyni i Gdańsku cechują się nie tylko korzystnym położeniem, ale także nowymi inwestycjami i rozbudową nabrzeży. Same miasta zajmują wysokie pozycje w rankingach najbezpieczniejszych na naszym kontynencie. To wszystko sprawia, że Trójmiasto już teraz jest ważnym centrum transportu i spedycji, skąd ładunki są wysyłane nie tylko do różnych zakątków Polski, ale także za granicę.