Alkohol we krwi i brawura były przyczyną zdarzenia do jakiego doszło w niedzielę rano w Piotrowicach.
W niedzielę przed godziną 6 rano policja i straż pożarna otrzymali wezwanie o wypadku drogowym w Piotrowicach w gminie Strzyżewice. Z relacji zgłaszającego, samochód dachował i wpadł do pobliskiego stawu.
Na miejscu łącznie pracowało 5 zastępów straży pożarnej, policja i dwie karetki pogotowia. Wstępne ustalenia policji wykazują, że kierowca volvo nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, na łuku drogi stracił panowanie i dachowało.
Kierowcę z auta wyciągnął świadek zdarzenia. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala z objawami wychłodzenia. Kierowca volvo był pod wpływem alkoholu.