Do beatyfikacji kardynała Stefana Wyszyńskiego potrzebne jest już tylko stwierdzenie cudu za wstawiennictwem duchownego. Papież Franciszek podpisał już dekret o heroiczności cnót kardynała Wyszyńskiego.
W ten sposób zakończyły się prace Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych nad „Positio super virtutibus”. Trzytomowe „Positio” zostało opracowane pod kierunkiem postulatora procesu ks. prof. Zbigniewa Sucheckiego. W listopadzie 2016 r. dokument ten złożył w watykańskiej kongregacji kardynał Kazimierz Nycz. – Materiały te były podstawą prac różnych komisji w toku procesu beatyfikacyjnego na etapie watykańskim – wyjaśniają duchowni z Archidiecezji Warszawskiej.
W miniony poniedziałek papież Franciszek podpisał dekrety związane z procesami beatyfikacyjnymi 12 kandydatów na ołtarze. Wśród nich jest kard. Wyszyński, który w latach 1946-48 kierował diecezją lubelską, a w latach 1948-1981 był prymasem Polski.
Do beatyfikacji niezbędny jest już tylko cud za przyczyną duchownego. Obecnie prace Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych skupiają się na stwierdzeniu takiego cudu. Chodzi o uzdrowienie 19-letniej kobiety. To zdarzenie badała w latach 2012-2013 archidiecezja szczecińsko-kamieńska.