Do 460 tys. zł radni zwiększyli pulę środków na „ekologię i ochronę zwierząt oraz ochronę dziedzictwa przyrodniczego”. Wnioskował o to przewodniczący rady Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa), który już kilka miesięcy temu sygnalizował, że regulamin bialskiego „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt” może ograniczać dostęp do środków miejskich innym stowarzyszeniom.
Na ostatniej sesji radni pochyli się nad „Programem współpracy Gminy Miejskiej Biała Podlaska z organizacjami pozarządowymi”, który m.in. określa środki przeznaczone na konkretne cele. Pierwotnie zaplanowano, że na „ekologię i ochronę zwierząt oraz ochronę dziedzictwa przyrodniczego” trafi 433 tys. zł. W Białej Podlaskiej od wielu lat zadania wynikające z tego programu realizuje stowarzyszenie „Azyl”, które prowadzi schronisko dla bezdomnych zwierząt. Na jego utrzymanie w tym roku miasto przeznaczyło 405 tys. zł.
- Na początku roku usłyszałem, że nie możemy pomóc fundacji zajmującej się bezdomnymi kotami, bo takiej współpracy nie ma zapisanej w programie. Czy kwota 433 tys. zł w całości będzie skonsumowana przez stowarzyszenie Azyl - dopytywał na ostatniej sesji Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa), przewodniczący rady. Po czym, zaproponował, by zwiększyć pulę do 460 tys. zł. – Czy ta kwota pozwolimy wspomóc inne stowarzyszenia? - dociekał Broniewicz.
- Dane stowarzyszenie może przystąpić do konkursu o ile spełnia wymogi. Ale trudno wyrokować kto otrzyma środki - odpowiada Stanisław Romanowski, naczelnik wydziału edukacji, kultury i sportu.
W mieście od niedawna działa jeszcze fundacja Dom Belli, która zajmuje się m.in. bezdomnymi kotami. - Mam nadzieję, że zwiększona kwota wzbogaci naszą ofertę pomocową dla stowarzyszeń zajmujących się tą dziedziną - zaznacza przewodniczący rady. - Trudno przed konkursem rozstrzygnąć, czy kwota wystarczy - przyznaje naczelnik Romanowski. - Program jest dokumentem planistycznym. Kwoty nie są sztywne, bo radni ostatecznie przy budżecie zdecydują o tym. I te środki mogą być wówczas zwiększone - dodaje urzędnik.
Szansą dla innych stowarzyszeń może być planowane, nowe zadanie. - Do programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami dodane będzie odławianie i sterylizacja bezdomnych kotów. Azyl niekoniecznie musi przystępować do tego konkusu. Może inne stowarzyszenie - zwraca uwagę radna Anna Korolczuk (ZP), związana ze stowarzyszeniem Azyl.
Ale zdaniem innych radnych nawet wielkie pieniądze tu nie pomogą. - Nie tylko nasze miasto się z tym mierzy. Każdy dodatkowy grosz będzie służył poprawie, jeśli program będzie w kolejnych latach realizowany. Gdyby nie było zjawiska podrzucania bezdomnych zwierząt z innych obszarów do naszego schroniska, to docelowo udałoby się to wyeliminować - uważa Marta Cybulska-Demczuk, radna KO.
W bialskim schronisku przebywa ok. 300 zwierząt, głównie psów. W tegorocznym budżecie jednym ze zwycięskich okazał się projekt „Pies i kot w mieście”. Obejmuje on kastracje, sterylizacje i chipowanie psów i kotów właścicielskich oraz bezdomnych. Oznacza to, że każdy właściciel pupila będzie mógł skorzystać z takich zabiegów bezpłatnie.