Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szpital w Białej Podlaskiej
(fot. archiwum)
Eliasz I., kierownik przejścia granicznego w Koroszczynie, którego kilka tygodni temu zatrzymało CBA, nie zasiada już w radzie społecznej szpitala w Białej Podlaskiej.
Był członkiem tej rady od stycznia tego roku jako przedstawiciel wojewody lubelskiego. – Wojewoda wystąpił do marszałka województwa lubelskiego z prośbą o odwołanie pana Eliasza ze składu Rady Społecznej przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Białej Podlaskiej, który został zgłoszony do składu rady jako przedstawiciel Wojewody Lubelskiego – informuje Agnieszka Strzępka rzecznik prasowy wojewody.
Zarząd Województwa już podjął stosowną uchwałę zgodnie z wnioskiem wojewody. – Pan Eliasz został odwołany ze składu Rady Społecznej. Lech Sprawka nie wskazał jeszcze nowego przedstawiciela w placówce – dodaje Strzępka.
Według prokuratury kierownik Działu Zamiejscowego Obsługi Przejść Granicznych w Koroszczynie dwukrotnie zażądał łapówki od właściciela firmy transportowej. Domagał się po 400 zł w zamian za zgodę na przejazd samochodów przedsiębiorcy przez granicę.
Podejrzany nie przyznał się jednak do tych zarzutów. Złożył wyjaśnienia, ale prokuratura ich nie ujawnia.
Sąd zastosował wobec niego warunkowy areszt na trzy miesiące. Ale w związku z wpłatą kaucji 50 tys. zł, Eliasz I. mógł opuścić areszt.
Śledztwo jest w toku. Mężczyzna stracił już stanowisko kierownika w Koroszczynie, został też zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości.
Przestępstwa zarzucane Eliaszowi I. zagrożone są karą do 10 lat więzienia.
