Ośmioosobowa rodzina pozostała bez dachu nad głową po niedzielnym pożarze budynku mieszkalnego przy bialskiej ul. Chłodnej. Kiedy została powiadomiona straż pożarna, dach i poddasze domu jednorodzinnego były już objęte ogniem.
– Biorący udział w akcji podali, że prawdopodobnie pożar powstał od komina. Powiadomiliśmy Centrum Zarządzania Kryzysowego miasta, że rodzina straciła mieszkanie – informuje ogniomistrz Teresa Pawłowicz z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Białej Podlaskiej.
Komendanci bialskiej Straży Miejskiej uzgodnili z pogorzelcami, że pierwszą noc spędzą u swojej rodziny. W poniedziałek otrzymają dalszą pomoc z Urzędu Miasta .