Biała Podlaska już po raz drugi nie dostała pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. – W prywatnych rozmowach bialscy sympatycy partii rządzącej przyznają̨ szczerze, że jest im po prostu wstyd – zaznacza prezydent Michał Litwiniuk (PO). Z kolei poseł Dariusz Stefaniuk (PiS) zapowiada, że rząd szykuje kolejne edycje programu.
Białej Podlaskiej nie udało się zdobyć rządowych funduszy w poprzednim i w obecnym rozdaniu. Tym razem samorząd wnioskował o środki m.in. na budowę drogi pieszo-rowerowej wzdłuż̇ Krzny czy hali sportowej przy „ekonomiku”.
– Bolesne dla mieszkańców miasta, także tych, którzy oddali swoje głosy na partię rządzącą, jest całkowite pominiecie naszych uzasadnionych potrzeb, gdy tyle sił i środków przeznaczamy na walkę z pandemią – zauważa prezydent Michał Litwiniuk (PO). Bez rządowych dotacji musi się też obejść Międzyrzec Podlaski.
– To do nas, samorządowców, rząd za pośrednictwem wojewodów niejednokrotnie zwracał się o pomoc w realizowaniu zadań pandemicznych – dziwi się prezydent Białej Podlaskiej i podaje przykłady. – Wspieraliśmy własnymi, a więc mieszkańców miasta, środkami zakupy respiratorów dla naszego szpitala, środków dezynfekcji dla pogotowia rynkowego – wymienia Litwiniuk. Jego zdaniem, podział środków „nie jest udokumentowany racjonalnymi kryteriami”. – Jest po prostu niesprawiedliwy i krzywdzący. Zgłoszone przez nas wnioski dotyczyły projektów już wcześniej bardzo wysoko ocenionych przez Urząd Marszałkowski czy ministerstwa. W prywatnych rozmowach bialscy sympatycy partii rządzącej przyznają̨ szczerze, że jest im po prostu wstyd i nie rozumieją takiego sposobu potraktowania i postępowania wobec mieszkańców naszego miasta – zauważa prezydent.
Na zwołanej kilka dni temu konferencji prasowej poseł i były prezydent Białej Podlaskiej Dariusz Stefaniuk (PiS) nie komentował braku pieniędzy z Funduszu dla swojego miasta. – Z moich informacji wynika, że rząd planuje jeszcze kilka rozdań – zaznacza parlamentarzysta. – Zależy nam na zrównoważonym rozwoju, te samorządy, które dzisiaj dostały środki, nie miały ich w poprzednich edycjach – tłumaczy Stefaniuk. Jego zdaniem, rządowe wsparcie jest ważne, szczególnie teraz, gdy perspektywa unijna będzie tą ostatnią. – Małe samorządy wcześniej nie mogły liczyć na takie fundusze – dodaje polityk.
W sumie do województwa lubelskiego trafiło blisko 165 mln zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.