Na trzy miesiące aresztował sąd 32-latka, który chodził po Białej Podlaskiej z nożem w ręku. Groził przechodniom.
Wszystko wydarzyło się we wtorek wieczorem. Wtedy policjanci z Białej Podlaskiej otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który po mieście chodzi z nożem. Ze zgłoszenia wynikało, że agresor przypadkowym osobom grozi pozbawieniem życia.
– Policjanci wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, zatrzymali podejrzewanego mężczyznę w rejonie dworca autobusowego. Okazało się, że jest to 32-latek obecnie bez stałego miejsca zamieszkania. W chwili zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu – relacjonuje policja.
Dodatkowo okazało się, że mężczyzna jest podejrzany o dokonanie kradzieży w dwóch marketach na terenie miasta. Łupem sprawcy padły produkty spożywcze oraz poziomica laserowa. Do zdarzeń doszło na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku, a straty wycenione zostały na kwotę ponad tysiąc złotych.
– Mężczyzna odpowie również między innymi za włamanie do niezamieszkałego budynku i kradzież energii elektrycznej oraz usiłowanie włamania do lombardu. Zarzuty w tej sprawie usłyszał pod koniec stycznia – dodaje policja.
Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej tymczasowo aresztował mężczyznę. 32-latkowi grozi o 10 lat więzienia.