Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie „afery przetargowej”, którą w kwietniu ujawniło CBA.
– Śledztwo jest kontynuowane, ale na obecnym etapie nie możemy podać nowych ustaleń – przyznaje Jacek Drabarek, zastępca prokuratora okręgowego w Lublinie i kierownik bialskiego ośrodka zamiejscowego tej prokuratury. – Nie zatrzymano kolejnych osób – dodaje.
W kwietniu CBA zatrzymało urzędników i przedsiębiorców z Białej Podlaskiej. Wśród nich był m.in. wieloletni inspektor wydziału inwestycji z bialskiego magistratu czy zastępca wójta gminy Biała Podlaska. Prokuratura zarzuciła urzędnikom, że „przekazywali przedsiębiorcom poufne informacje o planowanych inwestycjach w zakresie infrastruktury drogowej m.in. przebudowy i remontu dróg, zatok autobusowych czy ścieżek rowerowych”.
Biznesmenom z kolei zarzuca się „nakłanianie urzędników do nieuprawnionego udzielania informacji i nadużycia uprawnień służbowych w związku z planowanymi i prowadzonymi przetargami”. To wszystko czyny, za które grozi do 10 lat więzienia. Bialski urzędnik został decyzją prokuratury, zawieszony w czynnościach służbowych. Natomiast, zastępca wójta gminy nadal pracuje w urzędzie. Można go m.in. spotkać na gminnych uroczystościach.
Prokuratura zawnioskowała do urzędu miasta m.in. o wydanie dokumentacji sześciu przetargów, m.in. na budowę ścieżki rowerowej i przebudowę chodników przy ulicy Sidorskiej, na budowę ulicy Armii Krajowej oraz na trzeci etap przebudowy ulicy Warszawskiej. Najdroższa z tych inwestycji to ta ostatnia, za ponad 9,3 mln zł. Wiadomo też, że śledczy przesłuchiwali innych urzędników z magistratu.
W kwietniu prezydent zlecił przeprowadzenie audytu. – Dotyczył przestrzegania zasad uczciwej konkurencji, równego traktowania wykonawców, proporcjonalności i przejrzystości w wybranych postępowaniach o udzielenie zamówienia publicznego. Nie stwierdzono żadnych uchybień – podkreśla Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu.