W Koroszczynie 30-letni kierowca ciężarówki z Białorusi zataił przed celnikami, że przewozi dokładnie 30 tys. dolarów. Za niedopełnienie obowiązku zadeklarowania na granicy gotówki zapłacił mandat w wysokości tysiąca złotych.
– Odprawiający Białorusina celnicy znaleźli pieniądze w kabinie samochodu – mówi podkom. Marzena Siemieniuk, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Doliczyli się dokładnie 30 tys. dolarów. Przewóz tej gotówki podróżny powinien wcześniej pisemnie zadeklarować. Nie dopełniając tego obowiązku popełnił wykroczenie skarbowe.
Zgodnie z przepisami osoby przekraczające granicę państwową mają obowiązek zgłaszać organom celnym przywóz do kraju oraz wywóz za granicę krajowych lub zagranicznych środków płatniczych, jeżeli ich wartość przekracza łącznie równowartość 10 tys. euro. Już bez względu na ilość dotyczy to także złota dewizowego i platyny dewizowej. Chodzi o monitorowanie przez państwo transakcji, które potencjalnie mogą mieć związek z praniem brudnych pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu.