Kaliłów. Z prędkością aż 183 km/godz po krajowej drodze K2 pędził swoim BMW 51-letni Zbigniew J. Przekroczył dozwoloną prędkość o prawie 100 kilometrów. Miał pecha - dostał 500 zł mandatu i 10 punktów karnych.
- Tylko w ciągu dwóch godzin przy pomocy kamery zarejestrowaliśmy 4 poważne wykroczenia. Najczęściej przyczyną groźnych wypadków jest bowiem olbrzymia prędkość - podkreśla Cezary Grochowski z bialskiej policji.
Bialski patrol zatrzymał tego dnia także 33-letniego Adama K. z Białegostoku, gdy renaultem laguną naruszył zakaz wyprzedzania. Kamera zarejestrowała, jak wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej.
Kierowca nie miał prawa jazdy, ponieważ zabrano mu je wcześniej za przekroczenie limitu punktów. Białostoczanin nie zdał jeszcze egzaminu kontrolnego, toteż policjanci uniemożliwili 33-latkowi kontynuowanie jazdy.