Woskrzenice Duże (pow. bialski). Dziś w nocy BMW jadące krajową "dwójką”. nagle wpadło do rowu, przejechało jeszcze 150 metrów, po czym się zatrzymało. Pięciu młodych mężczyzn próbowało ukryć się na polach.
Pięciu mężczyzn rozbiegło się po pobliskich polach. Niektórzy próbowali się ukryć kładąc się na mokrej ziemi pod miedzą.
Funkcjonariusze zatrzymali 19-letniego Mateusza G. i 16-letniego Patryka K. Obaj byli pijani i kompletnie oblepieni błotem (1,88 i 1,74 promila). Ubłoceni mężczyźni zeznali, że wcześniej pili z kierowcą BMW alkohol.
Policjantom udało się też ustalić personalia innego 16-latka, który ma razem z matką stawić się w komendzie.
Kierowca, 21-letni Mateusz Z., nawet rano w środę nie pojawił się w domu. Jego ojciec twierdził, że noc miał spędzić u kolegi. Po południu mężczyzna zgłosił się na policję i złożył wyjaśniania. Policja powoła biegłego, aby wyjaśnić, czy w czasie wypadku był pod wpływem alkoholu.
Grozi mu kara za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.
(men)