Kierowca vw passata zderzył się ze stojącym na poboczu osobowym seatem i wjechał do rowu. Nikomu nic się nie stało.
- 55-letni kierowca vw uderzył w stojącego na poboczu seata. W drugim aucie nikogo nie było - relacjonuje mł. asp. Barbara Salczyńska z policji w Radzyniu Podlaskim.
Nikomu nic się nie stało. Okazało się, że 55-latek był trzeźwy, ale ze zmęczenia zasnął za kierownicą.